Cenne punkty Sępa - Orzeł pokonany w Żelechowie

Marcin Sągol

W 13 kolejce rozgrywek ligi okręgowej Sęp Żelechów podejmował na własnym stadionie drużynę Orła Łosice. Dla obu zespołów był to mecz ważny i chyba każdy z nich po cichu liczył na zdobycie kompletu punktów. Większa presja ciążyła chyba jednak na graczach z Żelechowa gdyż to oni zajmowali wyższą lokatę w tabeli i porażka w tym spotkaniu była równoznaczna ze spadkiem niżej.

Sęp Żelechów 1:0 (1:0) Orzeł Łosice

Skład drużyny z Żelechowa: bramka: G. Frankowski, obrona: M. Jaśkiewicz, Ł. Deres, J. Gajownik (M. Soszka), M. Sągol, pomoc: A. Kocielnik, P. Mądry, M. Skwarek, K. Juściński, atak: M. Skwarek "Smyra", P. Prusiński.

Obie drużyny mecz rozpoczęły spokojnie. Walka toczyła się głównie w środkowej strefie boiska a od czasu do czasu któraś z drużyn starała się zaskoczyć przeciwnika dłuższym dograniem w pole karne jednak każda z tych akcji kończyła się niepowodzeniem. Około 20 minuty po jednej z akcji Sępa doszło do zamieszania pod polem karnym gości. Wydawało się, że bramkarz wyłapie lecącą piłkę i będzie po akcji jednak popełnił błąd, który skutecznie wykorzystał M. Skwarek "Smyra" i strzałem z najbliższej odległości umieścił piłkę w siatce.

Po stracie gola goście ruszyli do ataku. Udało im się przejąć inicjatywę na boisku i od czasu do czasu groźnie dogrywali piłki w pole karne. Niestety żadna z nich nie znalazła drogi do bramki gospodarzy. Pod koniec pierwszej połowy ponownie przypomnieli o sobie gospodarze groźnie atakując lewą stroną i dogrywając piłkę w pole bramkowe. Niestety żadna z tych akcji nie przyniosła drugiej bramki. Ostatnie minuty to przewaga gracz Sępa, którzy spokojnie rozgrywali piłkę i kontrolowali sytuacje aż do gwizdka kończącego pierwszą odsłonę meczu.

W drugiej połowie toczyła się wyrównana walka. Raz goście stwarzali groźne sytuacji a raz kontratakował Sęp. Trener Gugała zdecydował się również na zmianę zawodnika. Boisko opuścił J. Gajownik a jego miejsce zajął Mariusz Soszka, który kilkanaście minut później mógł podwyższyć wynik spotkania. Po dobrym zagraniu znalazł się on w sytuacji sam-na-sam z bramkarzem gości jednak próba przelobowanie piłki nad skracającym pole zawodnikiem z Łosic nie udała się i piłka poszybowała ponad poprzeczką. W kolejnych minutach obraz gry nie zmieniał się. Kilka razy goście próbowali szczęścia lecz w miarę dobrze funkcjonująca obrona Żelechowian nie pozwoliła im na zdobycie bramki. W samej końcówce spotkania silnym strzałem popisał się jeden z graczy Orła jednak dobrą interwencją wykazał się Grzegorz Frankowski, który w tym meczu zachował czyste konto. Mecz zakończył się skromnym zwycięstwem gospodarzy lecz zdobyte 3 punkty na pewno cieszą.

Do zakończenia rundy jesiennej pozostały jeszcze tylko 2 spotkania. Jeżeli naszej drużynie uda się zdobyć w nich komplet punktów jest szansa na zajęcie dobrej lokaty w tabeli i nadzieja na to, że w przyszłym roku nasi piłkarze powalczą o czołowe miejsca.

Atualizacja: są już dostępne zdjęcia z meczu jednak jest ich tylko 4 ponieważ "fotograf" nie popisał się "skutecznością". Znajdziecie je tutaj.