"To był mecz, o którym chcielibyśmy jak najszybciej zapomnieć."

Marcin Sągol

Orzeł rozszarpał Sępa - taki nagłówek pojawił się w krótkim podsumowaniu sobotniego meczu przez tygodnik Twój Głos. Gracze z Unina awansowali na drugą pozycję, a Sęp jest ostatni - czytamy dalej.

- Chłopcy wykonali założenia. Od początku do końca staraliśmy się jak najwyżej odbierać piłkę. Wystąpiliśmy w optymalnym składzie i rywal grający w młodym zestawieniu nie miał z nami szans. Fajną rzeczą jest fakt, iż możemy dokonać siedmiu zmian. Chłopcy z chęcią przychodzą na treningi i zwieńczeniem ich pracy jest mecz w weekend - mówi Janusz Kowalski.

- To był mecz, o którym chcielibyśmy jak najszybciej zapomnieć. Trudno było się podnieść po przerwie, skoro w pierwszej części straciliśmy cztery bramki. Nie mieliśmy żadnych atutów. To nie był nasz dzień. Dawno takiego czegoś nie przeżyłem. Teraz może być tylko lepiej - dodaje Andrzej Goliszewski, opiekun Sępa.

Źródło: Twój Głos