Na dwa tygodnie przed startem ligi juniorzy zmierzyli się z oldbojami.

W dniu wczorajszym odbyło się spotkanie towarzyskie pomiędzy drużynami juniorów rocznik 89-90 a oldbojami żelechowskiego Sępa. Mecz ten był chyba jednym z ostatnich sparingów jakie juniorzy rozegrają przygotowując się do startu ligi, która dla nich rozpocznie się 13 kwietnia. W pierwszym oficjalnym meczu w tym roku zmierzą się oni z Sokołem Kołbiel. Oldboje tego roku jeszcze nie rozgrywali żadnych meczy. Zarówno ich forma jak i skład pozostawały do ostatniej chwili zagadką. Ostatecznie przy niezbyt sprzyjającej pogodzie udało się rozpocząć mecz ...

Pierwsze fragmenty spotkania przebiegały po myśli juniorów. Już w 10 minucie mogli sie cieszyć ze zdobycia pierwszego gola. Strzelcem bramki dającej juniorom prowadzenie był Łukasz Kapczyński. Pomimo wyrównanej gry to młodzi gracze Sępa byli częściej przy piłce. Z czasem dopiero inicjatywę przejęli oldboje i prowadzili grę. W 20 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka spada pod nogi Piotra Łukasiaka a ten umieszcza ją w siatce. Mamy remis 1:1. Niestety nieskuteczność i niecelność niektórych podań oraz doba gra obronna oldbojów, nie pozwoliły juniorom w pierwszej odsłonie spotkania ponownie wyjść na prowadzenie.

Juniorzy 89-90: bramka: Ł. Beczek - obrona: M. Ferst, W. Braun, D. Opala, Ł. Woźniak - pomoc: K. Sobiech, Komorek, K. Kaczmarczyk, Ł. Kapczyński - atak: A. Abramski, J. Rudzki

Oldboje Sępa: bramka: G. Frankowski - obrona: G. Pożarowczyk, W. Żmuda, S. Komorek, K. Belka - pomoc: M. Belka, P. Łukasiak, M. Pożarowczyk, Ł. Kapczyński - atak: M. Bożek, A. Zalech

W drugiej połowie meczu ponownie juniorzy przejęli inicjatywę. Stwarzali akcje za akcją jednak słaba dyspozycja napastników nie pozwoliła na strzelenia bramki. O tym że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić przekonali się, kiedy po jednej składnej akcji na prowadzenie oldbojów wyprowadził P. Łukasiak, zaliczając trafienie po ogromnym błędzie bramkarza.

Młodzi zawodnicy Sępa dążyli do wyrównania. Zaczęli częściej i groźniej atakować. Strategia ta przyniosła rezultaty w postaci gola - po pięknym rajdzie w 50 minucie Michała Komorka, który zdołał "położyć" bramkarza i umieścić piłę w pustej bramce mięliśmy remis 2:2. W kolejnych atakach brakowało osoby, która zamykała by akcje i zakończyła je celnym strzałem.

Po nieporozumieniu w szykach obronnych juniorzy tracą kolejną bramkę w 60 minucie. Po zagraniu z rzutu rożnego bramkę zdobywa Belka Kamil. Strata gola pobudziła trochę juniorów, którzy starali się ponownie odrobić straty. W 70 minucie w polu karnym zostaje sfaulowany A. Abramski. Na wykonawcę jedenastki zostaje wyznaczony Daniel Opala, który chwilę później zdobywa swojego pierwszego gola w barwach Sępa. Kiedy wydawało sie że spotkanie zakończy sie remisem kolejną groźną akcję konstruują oldboje. Po dośrodkowaniu piłki w pole karne pewnym strzałem popisuje się Belka Mariusz i w 80 minucie (połowa trwała 40minut) zdobywa bramkę dającą zwycięstwo oldbojom Sępa. Wynik nie jest jednak odzwierciedleniem tego co działo się na murawie. Zespół juniorów zasłużył na co najmniej remis. Przeważająca liczba akcji była po stronie juniorów lecz to ich rywale potrafili zachować zimną krew w kluczowych momentach. Spotkanie przebiegało w dobrej atmosferze.

Podsumowanie: wynik: 3:4 (1:1)