Trampkarze 94/95: pierwsza porażka w sezonie z Małkinią

Marcin Sągol

Dziesiąta kolejka spotkań w lidze trampkarzy 94/95 mogła okazać się przełomowa, jeżeli chodzi o lidera tabeli. Od kilku tygodni pierwsze miejsce okupowane jest przez drużynę Tęczy Stanisławów, która kilkanaście dni temu rozegrła swój ostatni mecz w rundzie jesiennej i od tamtej pory przygląda się tylko poczynaniom ligowych rywali. W sobotnie popołudnie 25 października Tęczę szczególnie interesował rezultat meczu pomiędzy MKS Małkinia a Sępem Żelechów. Sęp w przypadku wygranej mógłby dopisać do swojego konta kolejne 3 punkty i tym samym wyprzedziłby w tabeli stanisławowian.

Jak się okazało Tęcza nie opuści pierwszego miejsca. Sęp Żelechów nie zdołał pokonać w wyjazdowym spotkaniu MKS Małkinia przegrywając 2:0. Gospodarze byli drużyną przeważającą w pierwszej połowie meczu co udokumentowali zdobyciem bramki. Drugie 45 minut to już zdecydowanie lepsza gra Sępa i dominacja na boisku. Niestety pomimo kilku wręcz stuprocentowych okazji na zdobycie bramki i doprowadzenie do remisu, nie udało się zdobyć gola. To czego nie mogli dokonać goście, udało się drużynie Małkini, która zdobyła swoją drugą bramkę ustalając wynik meczu.

Szkoda niewykorzystanej okazji Sępa na objęcie pozycji lidera oraz pierwszej przegranej w obecnym sezonie. Słabsze występy zdarzają się jednak każdemu i nie ma powodów do większych zmartwień. Za tydzień kolejny mecz, który ostatecznie zadecyduje o tym kto zostanie mistrzem jesieni - oby to byli piłkarze Sępa.

MKS Małkinia 2:0 (1:0) Sęp Żelechów

Wyniki X kolejki spotkań trampkarzy 94/95:

MKS Małkinia 2:0 Sęp Żelechów

Wilga Miastków 3:1 Korona Olszyc

Hutnik Huta Czechy 4:3 Orzeł Łosice

Grodzisk Krzymosze - pauzował

Tęcza Stanisławów - pauzował

MOSiR Mińsk Mazowiecki - pauzował