Juniorzy 92: Mazurek i Leszek strzelają Huraganowi

Nawet najlepszym drużynom często trudno jest się przełamać po wysokiej porażce, a takie właśnie zadanie czekało juniorski zespół Sępa Żelechów, który w ubiegłej kolejce przegrał wyjazdowe spotkanie z liderem II Mazowieckiej Ligi Juniorów Młodszych 92 – Agrykolą Warszawa aż 7:1. Prawdziwym sprawdzianem dla podopiecznych Armina Tomali był więc niedzielny mecz z Huraganem Wołomin – drużyną również wyżej notowaną, która w pierwszej części sezonu pokonała nasz zespół 1:0 i występowała teraz w roli faworyta. Zapowiadał się więc kolejny ciężki mecz dla żelechowiaków.

H. Sergiel – K.Flisek, K. Jaworski, W. Buhowicz, T. Deja – P. Owczarczyk, S. Staniszewski, P. Skwarek, P. Mazurek – K. Kiliszek, K. Kaczmarczyk

Od początku spotkania było widać, że obu zespołom bardzo zależy na zwycięstwie. Gra była bardzo zacięta i często dochodziło do przepychanek, które mimo wszystko sędzia główny tolerował nie przerywając meczu. W pierwszych 45 minutach więcej strzałów zdołali oddać piłkarze Huraganu Wołomin jednak bardzo dobre interwencje Huberta Sergiela sprawiały, że Sęp zachowywał czyste konto. Pierwszego gola kibice zgromadzeni na trybunach zobaczyli w 16. minucie. Akcję rozpoczął Tomasz Deja, który z lewej strony boiska dośrodkowywał piłkę do ustawionego po przeciwnej stronie Piotrka Owczarczyka. Pomocnik Sępa zdecydował się na drybling i wbiegnięcie w pole karne gości. Został jednak powstrzymany przez jednego z piłkarzy Huraganu, który wślizgiem zdołał wybić mu piłkę. Zrobił to jednak na tyle niefortunnie, że ta trafiła pod nogi niekrytego Pawła Mazurka, a ten bez chwili zawahania zdecydował się na strzał, którym zdołał pokonać golkipera z Warszawy i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie 1:0 (zobacz akcję). Sęp nie rezygnował z prób podwyższenia wyniku i w dalszym ciągu atakował, jednak przed przerwą wynik nie uległ już zmianie.

Po zmianie stron gra zaostrzyła się jeszcze bardziej, a głównymi poszkodowanymi, którzy częściej lądowali na murawie w wyniku ostrych wejść rywala byli żelechowianie. Mimo to podopieczni Armina Tomali prezentowali się bardzo i momentami zyskiwali przewagę nad Huraganem. Drużyna z Warszawy dążyła do zdobycia bramki dającej jej remis lecz w dalszym ciągu - mimo kilku dobrych okazji - nie mogła znaleźć sposobu na pokonanie dosyć dobrze spisującej się defensywy Sępa oraz strzegącego bramki Sergiela. Gospodarze również szukali okazji strzeleckich jednak często wpadali w pułapki ofsajdowe gości bądź strzelali na tyle słabo, że bramkarz Huraganu nie miał problemu z wyłapaniem zmierzających w światło bramki piłek. Czas upływał i wszystko wskazywało na to, że spotkanie zakończy się jednobramkowym zwycięstwem Sępa. Niestety dosyć nieoczekiwanie goście zdobyli swojego pierwszego gola.. W 76. minucie drużyna Huraganu atakowała prawą stroną boiska. Piłka została dośrodkowana w pobliże bramki Sępa, gdzie dosyć nieszczęśliwie odbiła się od jednego z obrońców i trafiła wprost pod nogi Adriana Chlebowskiego, który nie miał problemów z pokonaniem Sergiela z najbliższej odległości (zobacz strzał). Zaledwie chwilę po wznowieniu gry ze środka boiska gospodarze mogli strzelić bramkę na 2:1. P. Owczarczyk przedostał się w szesnastkę gości i zdecydował się na strzał z 14 metrów... piłka minimalnie minęła lewy słupek bramki. Kolejnej okazji - 2 minuty po stracie bramki - na strzelenie gola żelechowianie już nie zmarnowali. Tym razem piłka trafiła pod nogi znajdującego się w polu karnym gości Konrada Leszka, a ten uderzeniem z 6 metrów ustalił wynik spotkania na 2:1. Po bardzo dobrym i zaciętym meczu Sęp Żelechów wygrywa bardzo ważne spotkanie z Huraganem Wołomin i notuje minimalny awans w ligowej tabeli.

Sęp Żelechów 2:1 (1:0) Huragan Wołomin
16' P. Mazurek, 78' K. Leszek - 76' A. Chlebowski

Wyniki spotkań 23 kolejki II Mazowieckiej Ligi Juniorów Młodszych 92:

Żak Szreńsk 3:3 UKS Bródno

Hutnik Warszawa 3:2 Mewa Mińsk Mazowiecki

Mazowsze Grójec 3:1 Agrykola Warszawa

Sęp Żelechów 2:1 Huragan Wołomin

Perla Zlotoklos 0:1 Start Otwock

Proch Pionki 6:0 Zamłynie Radom

KS Ożarowianka 5:1 Orlik Radom