Żelechowskie drużyny wznawiają rozgrywki ligowe

Marcin Sągol

Już w najbliższy weekend będziemy mieli ponownie okazję oglądania żelechowskich drużyn walczących o cenne punkty ligowe. Pierwszy zespół Sępa wybiegnie na boisko w sobotnie popołudnie by mierzyć się z wiceliderem „okręgówki” Jutrzenką Cegłów. Następnego dnia zmagania w II mazowieckiej lidze juniorów młodszych 90 wznowią juniorzy, a ich przeciwnikiem w pierwszym meczu rundy rewanżowej będzie KS Ożarowianka. Trampkarze z rocznika 94/95 pojawią się na boisku dopiero na początku kwietnia i również w Żelechowie zmierzą się z Koroną Olszyc.

Przed pierwszą drużyną Sępa stoi niezwykle trudne zadanie bowiem mecze z Jutrzenką Cegłów zawsze należały do jednych z najtrudniejszych. W ubiegłym sezonie najpierw padł bezbramkowy remis w Żelechowie, a spotkanie wyjazdowe w Cegłowie zakończyło się porażką 3:1. W obecnych rozgrywkach Sęp również nie miał szczęścia przegrywając na terenie rywala 3:0. Czy uda się przełamać tą niezbyt szczęśliwą passę w najbliższy weekend? Być może.

Jeszcze na początku roku wydawało się, że drużyna seniorów zostanie dosyć poważnie osłabiona po tym jak Łukasz Beczek zdecydował się na przejście do Wilgi Miastków, a Adriana Kocielnika czeka dosyć długa rehabilitacja po przebytym zabiegu. Sytuacja trochę się polepszyła gdy do drużyny dołączył Mariusz Owczarczyk, który obok Grzegorza Frankowskiego miał strzec żelechowskiej bramki. Od kilkunastu dni wiemy również, że do kadry Sępa dołączył Marcin Szulc reprezentujący w ostatnim czasie barwy KS Łomianki. Szulc, który już wcześniej grał w Żelechowie, jest sporym wzmocnieniem pierwszej drużyny, a jego doświadczenie i umiejętności z pewnością przełożą się na lepszą grę całego zespołu. Sęp już nie raz udowadniał, że potrafi grać na równi z teoretycznie dużo lepszym przeciwnikiem (MKS Mława czy Kryształ Glinojeck). Miejmy nadzieję, że tym razem będzie podobnie i w sobotnim meczu z Jutrzenką Cegłów doczekamy się pierwszych punktów w rundzie wiosennej.

Trochę łatwiejszą przeprawę powinni mieć juniorzy, którzy na własnym boisku podejmują w niedzielę KS Ożarowianka. W pierwszym meczu podopieczni Armina Tomali zremisowali na wyjeździe 1:1, a bramkę dającą jeden punkt zdobył wtedy Konrad Kaczmarczyk. Młodzi piłkarze Sępa przygotowywali się do rundy rewanżowej między innymi na dwutygodniowym zgrupowaniu w Darłowie, gdzie oprócz wytrzymałości czy techniki starali się także odpowiednio przygotować pod względem taktycznym. Pomimo tego, że z powodu złych warunków pogodowych nie udało się zrealizować zakładanych wcześniej planów co do ilości gier kontrolnych, to mimo wszystko Sęp powinien powalczyć w niedzielę o komplet punktów.