Trochę dobrych wieści... i nie tylko

Marcin Sągol

W dniu wczorajszym odbyła się L Sesja Rady Miejskiej, w trakcie której poruszony został temat opisywanej wcześniej inwestycji "Modernizacja boiska sportowego przy KS SĘP wraz z budową infrastruktury". Dyskusja związana z tym tematem skupiła się głównie na kwestii braku systemu automatycznego nawadniania (aczkolwiek pojawiły się również pytania dotyczące budowy samej sceny). Przypomnijmy, że obecnie realizowana inwestycja nie uwzględnia zamontowania takiego systemu, a jedynie rewitalizację samej płyty boiska. Brak automatycznego nawadniania z pewnością utrudniłby w przyszłości utrzymywanie nowej murawy w odpowiednim stanie, co mogłoby skutkować tym, że za rok czy dwa nawierzchnia boiska ponownie wróciłaby do stanu, który pamiętamy z przed kliku tygodni i cała wykonywana teraz praca oraz wydane pieniądze poszłyby prawdopodobnie na marne. Prezes KS "Sęp" Żelechów sugerował więc aby system taki włączyć do obecnej inwestycji, co poprali także niektórzy radni, w tym przedstawiciele Komisji Sportu i Rekreacji.

Względy prawne oraz czasowe (o czym napiszę w dalszej części) utrudniały jednak możliwość zmian w obecnej inwestycji. Udało się jednak znaleźć rozwiązanie, które można chyba uznać za pewien sukces. Zaproponowano aby Klub sam sfinansował budowę systemu automatycznego nawadniania z pieniędzy, które corocznie otrzymuje w formie dotacji. Padła również deklaracja ze strony Pani Burmistrz, że obecna kwota dotacji dla Klubu zostanie powiększona o sumę wydaną na zamontowanie systemu nawadniania czyli w rezultacie kwota na prowadzenie bieżącej działalności Klubu nie ulegnie zmianie (formalności te mają być dokonane na kolejnej sesji Rady Miejskiej). Mogę więc przekazać dobrą wiadomość, że system automatycznego nawadniania zostanie na głównym boisku zamontowany.

Wróćmy teraz do wykonawcy omawianej inwestycji czyli firmy KAN-STYL. Pomimo tego, że termin zakończenia prac już minął, to jednak to co do tej pory zostało wykonane jest dalekie od stanu końcowego. Mimo bardzo dużych zastrzeżeń co do jakości i szybkości wykonywania prac, wykonawca inwestycji nie ulegnie zmianie. Pani Burmistrz argumentuje to tym, że przeprowadzenie nowego przetargu i dopełnienie wszystkich formalności od początku mogłoby skutkować tym, że całość prac nie zostałaby zakończona w tym roku co w rezultacie doprowadziło by do utraty dotacji na tą inwestycję (dotacja zostanie przyznana tylko jeżeli inwestycja zostanie zamknięta w bieżącym roku). Pani Burmistrz poinformowała również w odpowiedzi na jedno z pytań, że firma KAN-STYL była sprawdzana przed podpisaniem umowy pod kątem tego czy ma doświadczenie w tego typu inwestycjach etc., a obecne opóźnienia wynikają z tego, że firma ta realizuje równocześnie niedokończone inwestycje w innych miejscowościach.

Przyjrzyjmy się teraz dwóm zdjęciom (widocznym poniżej) wykonanym w dniu dzisiejszym. Część osób może zastanawiać się po co przygotowane zostały po 2 wgłębienia z obu końców boiska - zewnętrzny plac (jedno bliżej barierek, a drugie kilka metrów dalej). Jak się okazuje pracownicy firmy KAN-STYL wykonujący roboty przy układaniu ciągów pieszych źle obliczyli odległości lub błędnie odczytali plany budowy i zaczęli przygotowywać plac oraz układać krawężniki tuż przy obecnie zamontowanych barierkach podczas gdy zgodnie z założeniami powinny być one poprowadzone kilka metrów dalej! Gdyby nie interwencja Prezeska Klubu ciągi piesze zostałyby najprawdopodobniej wykonane niezgodnie z planem. Gdyby tak się stało również ogrodzenie boiska poprowadzone byłoby nieprawidłowo, ponieważ zgodnie z planem ma ono przebiegać od wewnątrz ciągów pieszych (patrząc od strony boiska). Pojawia się teraz pytanie co w takiej sytuacji zrobiłby inwestor gdyby okazało się przy odbiorze obiektów (nie wiadomo kiedy to nastąpi), że te prace są nieprawidłowo wykonane - nakazał przebudowę od początku czy też nie chcąc ryzykować kolejnego poślizgu i utraty dotacji, zaakceptował to w stanie takim jakim byłoby oddawane?

Prace przy rewitalizacji murawy również przebiegają inaczej niż to było planowane. Zgodnie z założeniami powinno się odbyć "zdjęcie warstwy ziemi urodzajnej - sfrezowanie 2.5 cm gruntu zadarnionego", a w rzeczywistości cała nawierzchnia została usunięta koparką i nie było to 2.5 cm a mniej więcej od 10-15 cm. Najlepsza warstwa ziemi została więc usunięta i wywieziona. Pojawia się teraz pytanie czy braki tej ziemi zostaną przez wykonawcę odpowiednio uzupełnione?

Warto również zwrócić uwagę na to, że cały plac budowy w żaden sposób nie jest oznakowany i zabezpieczony. Wstęp ma tam dowolna osoba i miejmy tylko nadzieję, że nie dojdzie do żadnych nieszczęśliwych zdarzeń...

Podsumowując: wydawać by się mogło, że do prac przy tej inwestycji zatrudniona została profesjonalna firma jednak to co możemy obecnie obserwować, całkowicie temu zaprzecza. Jeżeli wizja utraty dofinansowania uniemożliwia rozwiązanie umowy z firmą KAN-STYL to apeluję do lokalnych władz aby ktoś się zainteresował tym jak prowadzone są prace i przypilnował wspólnie z pracownikami Klubu aby zostały one zakończone jak najszybciej, a co najważniejsze zgodnie w założeniami. Nie jest chyba jakimś ogromnym problemem raz lub dwa w tygodniu odwiedzić plac budowy i skontrolować jak wykonywane są prace.

We wpisie Modernizacja boiska przy KS SĘP wraz z budową infrastruktury 25/08/2014 dodane zostały nowe zdjęcia z placu budowy.