A miało być tak pięknie...

Marcin Sągol

Od kilkunastu dni nie dodawałem żadnych nowych informacji dotyczących prac przy modernizacji boiska ponieważ czekałem na rozstrzygnięcia dotyczące montażu systemu podlewania boiska oraz wyjaśnienia kwestii wysiania trawy. W dniu dzisiejszym można przyjrzeć się bliżej jak te prace zostały wykonane.

W jednym z poprzednich wpisów mogliście przeczytać, że firma odpowiedzialna za instalację nawadniania wywiązała się ze swojego zadania wzorowo. Całość prac została wykonana w kilka dni, a w miniony poniedziałek przeprowadzono generalny test całego systemu i wszystko działało tak jak należy. Przyglądając się dotychczasowym pracom przy omawianych inwestycjach (modernizacja boiska, budowa sceny etc.), można śmiało stwierdzić, ze montaż nawadniania był jedynym elementem, który został wykonany solidnie i w terminie. Należy więc podziękować firmie MARWELL za ich profesjonalizm.

Największe zastrzeżenia w chwili obecnej można mieć chyba do samej płyty boiska. Wykonawca wywiózł duże ilości ziemi usuwając poprzednią murawę i do tej pory nie uzupełnił w całości tych braków! Nowa ziemia została nawieziona tylko tam gdzie ma znajdować się plac głównego boiska, a pobliski plac np. od strony zabudowań to kilkadziesiąt metrów kwadratowych nierówności i dołów (możecie to zobaczyć na zdjęciach). Jakość nawiezionej ziemi czy przygotowanie samego placu pod wysiew również pozostawia wiele do życzenia - mamy tutaj masę drobnych kamieni i nierówności, a o fragmenty poza docelowymi liniami boiska prawie wcale nie zadbano. Mimo tych zastrzeżeń trawa w dniu dzisiejszym została wysiana i na ocenę całości będzie trzeba poczekać do przyszłego roku gdy plac - miejmy nadzieję - zazieleni się. Co z uzupełnieniem braków dookoła placu boiska - nie wiadomo.

Przygotowaniem ogrodzenia i ciągów pieszych zajął się ostatecznie Zakład Gospodarki Komunalnej w Żelechowie, który przejął te zadania od wykonawcy i tutaj widać zdecydowane postępy, nie ma chyba obaw o to, że prace te nie zostaną w najbliższym czasie zakończone.

Wróćmy jeszcze na chwilę do sceny i placu, który został wyłożony kostką. Pośpiech przy układaniu kostki aby zdążyć na obchody dni Żelechowa był tak duży, że kilkanaście dni temu jej fragmenty były zdejmowane najprawdopodobniej dlatego, że zaczynały się zapadać i trzeba było podsypywać piach aby całość wyrównać!! Sama scena nabrała już trochę wyglądu - drewniane elementy zostały pomalowane, zamontowano barierki, położono płytki. Miejmy nadzieję, że uda się tę część prac zakończyć w tym roku ...

Co na to wszystko nasze lokalne władze - Pani Burmistrz, Radni, Komisja Sportu i Rekreacji? Czy ktoś w końcu zadba o to aby inwestycje w Żelechowie były solidnie wykonywane?