Na kilkanaście dni przez ligą - pierwsza wygrana Sępa w tym roku.

Marcin Sągol

Początek drugiej połowy sezonu 2007/2008 zbliża się nieubłaganie. Naszej drużynie pozostało już tylko jedenaście dni na ostatnie przygotowania przed pierwszym meczem ligowym w tym roku. W ostatnim czasie prawie każdy kolejny weekend poświęcony by na rozegranie meczu kontrolnego. Podobnie było i w dniu wczorajszym. Do Żelechowa przyjechał zespół z Maciejowic, reprezentujący barwy tamtejszej Wisły. Nasz sparingowy przeciwnik

w zeszłym tygodniu rozegrał mecz kontrolny z inną drużyną ligi okręgowej - Hutnikiem Hutą Czechy, w którym poniósł porażkę 0:2.

W kadrze Sępa zabrakło tym razem Michała Roberta Skwarka a Mariusz Soszka mógł wystąpić dopiero w drugiej połowie. Brak tych zawodników sprawił, że nasza drużyna wystąpiła w innym ustawieniu w porównaniu do wcześniejszych meczy.

Sęp Żelechów: bramka: G. Frankowski - obrona: Ł. Zawadzki, J. Łukasiak, J. Gajownik, M. Jaśkiewicz - pomoc: P. Mądry, A. Kocielnik, K. Skwarek, M. Skwarek - atak: A. Kosyra, M. Sągol - rezerwa: K. Kosyra, K. Cegiełka, M. Soszka, P. Mikulski, P. Skwarek

Pierwsze kilkanaście minut meczu było dosyć wyrównane jednak to drużyna z Żelechowa stworzyła więcej groźnych sytuacji (niektóre wynikały z błędów przeciwnika). Około 15 minuty dwóch obrońców Wisły stara się wyprowadzić piłkę z własnego pola karnego. Robią to na tyle niefortunnie, że futbolówkę przejmuje A. Kosyra i bez chwili zawahania oddaje strzał z linii szesnastu metrów. Piłka mija o kilkanaście centymetrów prawy słupek.

Kolejne fragmenty spotkania to w miarę dobra gra piłką ze strony Sępa oraz kilka groźnych kontrataków w wykonaniu gości. Na szczęście naszym obrońcom udaje się zatrzymać większość akcji ofensywnych przeciwnika . Duża część akcji przeprowadzanych przez naszą drużynę, była wyprowadzana skrzydłami by następnie przez linię pomocy zaadresować piłkę do napastników. Około 23 minuty futbolówka zostaje dograna do P. Mądrego a ten, precyzyjnym dośrodkowaniem ze środkowej strefy boiska zagrywa ją do wbiegającego pod pole karne gości M. Sągola. Niestety strzał z pierwszej piłki mija bramkę.

Po pół godziny gry rezultat spotkania był bezbramkowy. Drużyna z Maciejowic wywalczyła rzut rożny. Dogrywana z narożnika piłka, trafia pod nogi jednego z piłkarzy Wisły a ten pada w polu karnym. Sędzia odgwizduje bardzo wątpliwy rzut karny. Zawodnik wykonujący strzał z jedenastu metrów, kieruje piłkę w lewą stronę bramki. Frankowskiemu udaje się wyczuć jego intencje i broni strzał. Niestety do odbitej piłki najszybciej dobiega Robert Włodarczyk i tym razem arbiter odgwizduje zdobycie bramki. Od 31 minuty meczu Sęp przegrywa 0:1.

Żelechowianie starali się doprowadzić do remisu. Coraz dłużej utrzymywali się przy piłce i konstruowali kolejne akcje. Do jednej z nich podłączył się, grający w formacji obronnej M. Jaśkiewicz. Piłka zostaje wyprowadzona lewym skrzydłem. Na 20 metrze od bramki gości trafia pod nogi Jaśkiewicza, który dogrywa ją do K. Skwarka a ten w 41 minucie strzałem z linii szesnastu metrów, umieszcza ją w siatce Wisły. Sęp doprowadza do remisu, który zostaje utrzymany do końca pierwszej odsłony spotkania.

W drugiej połowie meczu w drużynie Sępa zostało zmienionych kilku zawodników. Na boisku pojawili się między innymi M. Soszka, K. Kosyra oraz testowany zawodnik. Roszady te jednak nie zmieniły w znaczącym stopniu obrazu gry. Sęp starał sie tworzyć składne akcje jednak brakowało wykończenia. Kilka razy bardzo groźne kontrataki wyprowadzali gości jednak i im brakowało szczęścia by zdobyć bramkę. Decydująca o losach meczu okazała się 70 minuta. Piłkarze z Żelechowa wywalczyli rzut rożny. Dośrodkowana z lewego narożnika piłka leci na 'długi' słupek. Zostaje uderzona głową przez P. Mądrego i tuż nad bramkarzem wpada do bramki gości! Sęp strzela gola dającego im prowadzenie i jak się później okazuje również pierwsze zwycięstwo w meczach kontrolnych w tym roku!

Podsumowanie - wynik: 2:1 (1:1), bramki: 31' - R. Włodarczyk, 41' - K. Skwarek, 70' - P. Mądry.