MKS Ryki - Sęp: dużo bramek i śniegu...

Marcin Sągol

Zaplanowany początkowo na niedzielę 15 lutego w Miętnem mecz kontrolny pomiędzy Sępem Żelechów a MKS Ryki, został przesunięty i rozegrany jeden dzień wcześniej, tj. w ubiegłą sobotę o godzinie 12:30 na ryckim boisku. Dla drużyny z Żelechowa było to już trzecie w tym roku spotkanie towarzyskie, natomiast dla MKS-u pierwsze. Obie drużyny spotkały się ze sobą dwukrotnie w trakcie ubiegłorocznych przygotowań do sezonu 2008/09, najpierw w Żelechowie - przegrana zespołu Sępa 1:2, a następnie w Rykach - remis 0:0.

W ubiegłym roku gdy żelechowianie wyjechali na mecz do Ryk pogoda była fatalna. Szalejąca wichura i ulewa jakie wtedy panowały, uniemożliwiły rozegranie całego spotkania. Tym razem mecz udało się dokończyć lecz warunki pogodowe kolejny raz były mocno niekorzystne. Obfite opady śniegu sprawiły, że na murawie zalegała kilkucentymetrowa warstwa białego puchu w znacznej mierze utrudniając zawodnikom grę, przez co często dochodziło do wielu przypadkowych i wielce zaskakujących sytuacji.

W ekipie Sępa kolejny raz z powodu pracy czy też innych spraw osobistych, zabrakło kilku zawodników. Na meczu nie mogli pojawić się między innymi Marcin Sudowski, Konrad Owczarczyk, Michał Komorek, Mariusz Owczarczyk oraz Marcin Sągol.

Sęp Żelechów bramka: G. Frankowski - obrona: M. Jaśkiewicz, Ł. Deres, J. Łukasiak, J. Gajownik - pomoc: K. Cegiełka, M. Skwarek, P. Mądry (R. Michalczyk), K. Skwarek - atak: M.R. Skwarek, A. Kosyra (M. Soszka)