Sęp - Ruch: sporo zmarnowanych okazji bramkowych i porażka 1:4
W dzisiejsze słoneczne południe drużyna Sępa Żelechów rozegrała swój pierwszy w tym roku mecz kontrolny. Ze względu na problemy zdrowotne jak również zawodowe część zawodników nie mogła stawić się na tym spotkaniu w związku z czym szansę gry dostali młodsi zawodnicy, a drużyna zagrała w dosyć eksperymentalnym ustawieniu.
Od początku spotkania zdecydowanie zaatakowali piłkarze Ruchu i gdyby nie słaba ich skuteczność to już po dziesięciu minutach mogli prowadzić dwoma trafieniami. Z czasem gra zaczęła się wyrównywać i to Sęp zaczął dochodzić go głosu. Niestety żelechowianie nie byli w stanie powstrzymać dwóch kontrataków rywali i po niespełna pół godzinie gry przegrywał 0:2. Dosyć szybko bramkę kontaktową zdobył jednak Paweł Mazurek, który popisał się technicznym uderzeniem z dystansu lobując bramkarza i to właśnie wynikiem 1:2 kończyła się pierwsza część spotkania.
Po zmianie stron obraz gry nie ulegał zmianie. Kilka doskonałych okazji do zdobycia bramki zmarnował Michał Jaworski. Rywale z Ryk byli już dużo bardziej skuteczni i dołożyli na swoje konto kolejne dwie bramki ponownie wykorzystując szybkie kontrataki. Na placu gry w drużynie Sępa pojawili się również młodzi zawodnicy tacy jak Arkadiusz Kot czy Łukasz Kobus.
Sęp Żelechów 1:4 (1:2) Ruch Ryki
bramki: Mazurek P. - Szlendak M., Bułhak B., Walasek P., Wasilewski J.
Sęp: Beczek Ł. - Michalik P., Mądry P., Sągol M., Chudek M. - Słyk Sz., Marchlak Ł., Mazurek P., Rudzki J., Majek M. - Jaworski M. oraz Seroczyński P., Kobus Ł., Kot A.