Podsumowanie 20. kolejki spotkań
W ostatnim czasie pogoda bywa równie zmienna jak kobiety. Raz możemy cieszyć się ze słonecznej aury by kilka godzin później biegać w strugach deszczu. Kolejny raz właśnie w takich deszczowych warunkach przyszło drużynom rozgrywać swoje mecze. Nie wszystkim jednak było dane wybiec na boiska. Z powodu złego stanu nawierzchni mecz pomiędzy Naprzodem Skórzec a Mazovią Mińsk Mazowicki musiał zostać odwołany. Nie jest to pierwszy przypadek gdy murawa w Skórcu nie nadawała się do gry - podobnie było w pierwszej kolejce. Oto wyniki spotkań które się odbyły:
Sęp Żelechów 1:0 (0:0) Victoria Kałuszyn
Mówi się, że na boisku szczęście sprzyja lepszemu. Trudno powiedzieć czy podczas niedzielnej konfrontacji drużyna Sępa była lepsza, jednak pewne jest, że szczęście było po ich stronie. W całej pierwszej połowie spotkanie gospodarze nie stworzyli sobie żadnej stuprocentowej sytuacji. W tym samym czasie piłkarze gości zmarnowali między innymi wyśmienitą okazję do zdobycie bramki gdy ich zawodnik znalazł się w sytuacji sam-na-sam z Frankowskim a po jego strzale piłka trafiła w słupek. W drugiej odsłonie meczu ponownie Victoria miała lepsze sytuacje strzeleckie jednak tego dnia jej napastnicy byli bardzo nieskutecznie. Gospodarze dopiero w 82 minucie po szybkiej kontrze, stworzyli sobie doskonałą szansę na pokonanie golkipera gości. M.R. Skwarek zachował zimną krew w sytuacji sam-na-sam i pewnym strzałem zdobył bramkę, która jak się niebawem okazało zapewniła Sępowi komplet punktów. Wywalczone 3 punkty sprawiły, że w dalszym ciągu nasza drużyna utrzymuje kontakt drużynami z górnej części tabeli.
Orzeł Łosice 1:5 (1:1) ŁKS Łochów
Tempa nie zwalnia aktualny lider tabeli ŁKS Łochów. Po pewnej wygranej z Żelechowem na własnym boisku, tym razem nie pozostawili najmniejszych złudzeń rywalowi podczas wyjazdowego spotkania w Łosicach. Po pierwszej połowie meczu z Orłem nic nie wskazywało na to aby łochowianie mięli łatwą przeprawę podczas drugiej części. Tymczasem druga odsłona spotkania przebiegała pod dyktando gości, którzy urządzili sobie festiwal strzelecki. Golkiper gospodarzy musiał aż czterokrotnie wyjmować piłkę w siatki. Dla ŁKS-u było to 15 zwycięstwo w sezonie i 46 punktami przewodzi on tabeli ligi okręgowej.
Zdjęcie w newsie dzięki uprzejmości: http://www.lkslochow.net
Czarni Węgrów 1:3 (0:2) Jutrzenka Cegłów
Ze zmiennym szczęściem w obecnej rundzie swoje mecze rozgrywają Czarni Węgrów. Dwudziesta kolejka spotkań okazała się dla nich mało szczęśliwa - przed własną publicznością doznali dosyć wysokiej porażki 1:3 z zaskakująco dobrze spisującą się w ostatnim czasie Jutrzenką Cegłów. Cegłowianie w rundzie wiosennej jeden raz przegrali i zremisowali a trzykrotnie już schodzili z boiska jako strona zwycięska. Jeżeli Jutrzenka w dalszym ciągu będzie kompletowała punkty to wszystko wskazuje na to, że pod koniec rozgrywek mogą zajmować jedno z czołowych miejsc.
Burza Pilawa 1:3 (1:1) Korona Olszyc
Z każdą kolejną kolejka sytuacja Burzy zaczyna wyglądać coraz mniej ciekawie. W 5 tegorocznych meczach ligowych pilawianie zdołali tylko raz wywalczyć punkty. Miało to miejsce podczas pierwszego meczu rundy wiosennej przeciwko Tęczy Stanisławów. Oba zespoły podzieliły się wtedy punktami po tym jak ich konfrontacja zakończyła się rezultatem 2:2. Od tamtego dnia Burza przegrywa każdy kolejny mecz i chyba małym pocieszeniem jest fakt, że z tygodnia na tydzień przegrywa mniejszą różnicą bramek. Korona Olszyc natomiast coraz bardziej umacnia się na 3 pozycji w tabeli i jeżeli zdoła wygrać jeszcze kilka spotkań to przy ewentualnych wpadkach lidera i wicelidera, może pokusić się nawet o wyższe lokaty.
Tęcza Stanisławów 1:2 (1:0) Hutnik Huta Czechy
Do sporej niespodzianki mogło dojść w Stanisławowie gdzie tamtejsza Tęcza po pierwszych 45 minutach prowadziła dosyć nieoczekiwanie 1:0 z wyżej notowanym Hutnikiem. Hutnik bardzo słabo rozpoczął drugą część sezonu. Tylko dwa razy udało mu się wywalczyć komplet punktów i tyle samo razy opuszczał boisko bez żadnej zdobyczy punktowej. Ewentualna przegrana z Tęczą sprawiła by, że mogli oni kolejny raz zanotować spadek w tabeli. Na szczęście druga połowa pojedynku ze Stanisławowem wyglądała już trochę lepiej co zostało udokumentowane zdobyciem dwóch goli, dających ostatecznie upragnione zwycięstwo gościom.
W pozostałych meczach: Orzeł Unin pokonuje 2:1 MKS Małkinia, Orzeł Parysów ulega dosyć wysoko - 2:5 - Tygrysowi Huta Mińska. Mecz Naprzodu Skórzec z Mazovią Mińsk Mazowiecki został przełożony ze względu na zły stan boiska.