Podsumowanie 30. kolejki spotkań

Marcin Sągol

Po 11 miesiącach, w których każdy zespół naszej ligi rozegrał 30 spotkań, doczekaliśmy się końca sezonu. Do ostatnich chwil mieliśmy okazję emocjonować się walką o tytuł mistrzowski i jak najlepszą pozycję każdej z drużyn. W końcu w ubiegły weekend poznaliśmy ostateczne rozstrzygnięcia i wiemy już kto awansuje do IV ligi, kto spadnie a kto w dalszym ciągu będzie od przyszłego sezonu będzie uczestniczył w rozgrywkach ligi okręgowej. Nas jako kibiców Sępa cieszy najbardziej bardzo dobra końcówka sezonu w wykonaniu drużyny z Żelechowa oraz wywalczenie 7 miejsca w lidze.

Czarni Węgrów 1:2 (0:2) Sęp Żelechów

Podobnie jak to miało miejsce w rundzie jesiennej tak i teraz Sęp bardzo udanie kończy rozgrywki wiosenne i cały sezon. Przez siedem ostatnich spotkań żadnej drużynie nie udało się pokonać żelechowian a w 4 ostatnich Sęp wygrywał (wliczając walkower za mecz z Tęczą Stanisławów). Bilans ten pozwolił im poprawić aż o trzy miejsca pozycję w tabeli w porównaniu do końca poprzedniej rundy i sezon kończą na 7 miejscu w lidze. Czarni mieli jeszcze szansę na wyprzedzenie Skórca i zajęcie 3 lokaty w tabeli , jednak porażka z Sępem sprawiła, że muszą się zadowolić 4 pozycją.

ŁKS Łochów 1:2 (1:1) Mazovia Mińsk Mazowiecki

Hit kolejki i notabene sezonu jakim był pojedynek Łochowa z Mazovią w końcu rozstrzygnął o tym, która drużyna będzie miała okazję zaprezentować się w czwartej lidze. Po zremisowanej pierwszej połowie 1:1 jeszcze nic nie było wiadomo kto okaże się zwycięzcą. Dopiero rzut karny z drugiej odsłony meczu, dający mińszczanom prowadzenie okazał się decydującym. Pomimo bardzo dobrej gry zawodników ŁKS-u, nie udało im się już doprowadzić do wyrównania i po gwizdku kończącym spotkanie musieli pogodzić się z tym, że to ich rywal zostaje mistrzem ligi.

Zdjęcie dzięki uprzejmości: www.lkslochow.net

Hutnik Huta Czechy 2:4 (?:?) Orzeł Unin

Przez kilka tegorocznych kolejek Hutnik prezentował się bardzo dobrze. W pewnym momencie znajdował się w pierwszej piątce naszej ligi i wszystko wskazywało na to, że może walczyć nawet o trzecie miejsce. Niestety pomyślny okres nie trwał zbyt długo i z czasem punkty zaczęły uciekać co w konsekwencji odbiło się na spadku w ligowej tabeli. Ostatecznie piłkarze reprezentujący barwy Huty Czechy zdołali zgromadzić na swoim koncie 45 punktów co uplasowało ich na 8 miejscy. Końcówka sezonu również dla Unina była niezbyt udana. Środek tabeli z pewnością ich nie zadowala ale jest on zapewne odzwierciedleniem ich aktualnej formy.

Jutrzenka Cegłów 2:1 (1:0) Orzeł Parysów

Jutrzenka Cegłów okazała się jedną z solidniejszych drużyn naszej ligi, która sprawiła duże problemy niejednemu zespołowi. Wygrana na koniec sezonu nad Parysowem pozwoliła Cegłowianom wyprzedzić Koronę Olszyc i wspiąć się na piąte miejsce. Dla Orła był to niezwykle ważny mecz ponieważ decydował o utrzymaniu się w lidze. Niestety nie udało się wygrać i konsekwencją tego jest spadek do A klasy.

Korona Olszyc 0:1 (0:1) Naprzód Skórzec

Po sobotnim spotkaniu Czarnych Węgrów z Sępem Żelechów, w którym to goście wygrali 1:2, drużyna Naprzodu mogła być już pewna utrzymania 3 miejsca w lidze i niedzielna konfrontacja z Koroną była tylko formalnością. Jak przystało na zespół z czołówki tabeli Skórzec wygrał z niżej notowanym Olszycem, czym potwierdził, że zasługuje na miano trzeciego najlepszego zespołu naszej ligi. Korona ostatecznie musi zadowolić się piąta lokatą.

Victoria Kałuszyn 3:3 (?:?) Tygrys Huta Mińska

Końcówka sezonu w wykonaniu Victorii była bardzo nieudana. Po kilku dobrych występach przyszedł czas na okres słabszych spotkań, czego rezultatem były aż cztery porażki i jeden remis w ostatnich 5 meczach. Jak się okazało nawet teoretycznie niezbyt wymagający rywal jakim był Tygrys Huta Mińska, okazał się ciężki oponentem i kałuszynianie zaledwie zdołali zremisować.

Tęcza Stanisławów 4:1 (?:?) MKS Małkinia

Dla Małkini wygrana w tym meczu oznaczała dodatkowe punkty, jednak jak się okazało i tak jej pozycja w ligowej tabeli nie uległaby zmianie. W przypadku Tęczy sytuacja jest już diametralnie inna. Stanisławów walczył o utrzymanie i chcąc być spokojnym o pozostanie w lidze okręgowej, nie mógł sobie pozwolić na stratę punktów. Jak się okazało piłkarze Tęczy wybiegli na boisko bardzo zmotywowaniu i nie pozostawili najmniejszych szans rywalowi, strzelając aż cztery bramki przy stracie tylko jednej, dzięki czemu mogę się cieszyć z utrzymania w lidze.

Burza Pilawa 0:3 (w/o) Orzeł Łosice

Bardzo słabo spisująca się w całym sezonie Burza, zrezygnowała z rozgrywania ostatniego meczu, który notabene i tak już nic by nie zmienił w jej przypadku tj. spadek z ligi okręgowej. 3 punkty za walkower okazały się dużo cenniejsze dla Łosiczan, którzy w przypadku porażki w tym meczu oraz wygranych w ostatniej kolejce Orła Parysów i Tygrysa Huta Mińska, mogli znaleźć się w strefie spadkowej. Mimo to Orzeł Łosice i tak byłby zdecydowanym faworytem spotkania z Pilawą więc można założyć, że komplet punktów mimo wszystko padłby ich łupem.