Pechowa porażka Sępa. 27 kolejka ligi okręgowej

Wojtek Woźniak

Jutro tj. 25.05.2011 we środę odbędzie się z urzędu 27 kolejka Siedleckiej Ligi Okręgowej Seniorów. O godzinie 16.30 rozpocznie sie mecz w Żelechowie pomiędzy KS "SĘP" Żelechów - "MAZOVIA" Mińsk Mazowiecki. Zbiórka zawodników Sępa o godzinie 15.30. Pomimo środka tygodnia zachęcamy wszystkich kibiców do obecności na meczu i o doping dla drużyny Sęp.

Również jutro tj. 25.05.2011 swój zaległy mecz rozegrają juniorzy młodsi Sęp I ze Świtem Barcząca. Mecz ten zostanie rozegrany na wyjeździe o godzinie 17.30. Wyjazd na mecz o godzinie 15.30 z parkingu przy budynku klubowym.

Kolejka 27 - 25 maja

Czarni Węgrów - LKS Ostrówek 25 maja, 16:30

Zorza Sterdyń - Wektra Dziewule 25 maja, 17:30

Tygrys Huta Mińska - Korona Olszyc 25 maja, 17:30

Victoria Kałuszyn - Tęcza Stanisławów 25 maja, 17:30

ŁKS Łochów - Hutnik Huta Czechy 25 maja, 16:30

Sęp Żelechów - Mazovia Mińsk Mazowiecki 25 maja, 16:30

Wilga Miastków - Podlasie Sokołów Podlaski 25 maja, 16:30

Zryw Sobolew - MKS Małkinia (Małkinia Górna) 25 maja, 17:00

Sęp Żelechów - Mazovia Mińsk Mazowiecki 4:6 (1:3); bramki: Adrian Majsterek 8', Konrad Kaczmarczyk 47', Marcin Szulc 49', Wojciech Buhowicz 67'

Po emocjonującym meczu Sęp Żelechów przegrał z Mazovią Mińsk Mazowiecki.

I połowa była w wykonaniu Sępa bardzo słaba, łatwo tracone bramki, które tracimy po błędzie obrony. Bramka dla Sępa pada po ładnej akcji - po kilku podaniach Adrian Majsterek dostaje piłkę i zabiera się z nią w pole karne gdzie strzela mocno lewą nogą tuż obok słupka.

II połowa to zupełnie inna gra Sępa, 2 minuty po rozpoczęciu meczu po przerwie na strzał decyduje się Adrian Majsterek - bramkarz broni lecz szybko do piłki dopada Konrad Kaczmarczyk i zdobywa bramkę na 2:3. Dwie minuty później kolejna bramka dla Sępa autorstwa Marcina Szulca, który w polu karnym okiwał kilku rywali i strzelił wyrównującą bramkę dla gospodarzy. Był to czas bardzo dobrej gry naszych zawodników, którzy nie wypuszczali Mazovii z własnej połowy. Jednak w 58 minucie tracimy bramkę na 3:4 w wydawać by się mogło nie groźnej sytuacji, zawodnik gości strzela z boku boiska i piłka "wpada za kołnierz" naszemu bramkarzowi. Bramka na 4:4 pada po główce Wojtka Buhowicza, który dobił strzał jednego z zawodników Sępa odbity od poprzeczki. Dwie kolejne bramki padły dla Mazovii, sam na sam wykorzystał zawodnik gości, oraz szósta bramka w 90 minucie spotkania.

Mecz bardziej na remis, mimo wszystko gratulacje dla chłopaków za walkę do końca.