Podsumowanie 24. kolejki spotkań siedleckiej ligi okręgowej sezonu 2021/22
Orzeł był zdecydowanym faworytem z starciu z Hutnikiem Huta Czechy i już początek spotkania ułożył się po jego myśli gdy do własnej bramki piłkę posłał zawodnik gości Przemysław Grudniak. Strata gola w tak niefortunny sposób nie zdemotywowała jednak zespołu Hutnika i w 43' Mateusz Rękawek doprowadził do remisu 1:1. Po zmianie stron w 50' minucie Rękawek ponownie pokonał bramkarza gospodarzy i dosyć nieoczekiwanie Unin przegrywał 1:2. Ostatecznie podopieczni trenera Marcina Wrzoska zdołali uratować remis dzięki trafieniu Dawida Głaszczki na 7 minut przed końcem spotkania. Strata punktów przez drużynę Orła i wygrana w innym meczu Jabłonianki Jabłonna Lacka 4:1 z MKS Małkinia sprawiły, że ci pierwsi spadli na trzecie miejsce w tabeli, a Jabłonianka awansowała na fotel wicelidera.
Najwyżej sklasyfikowanym zespołem pozostaje Mazovia II Mińsk Mazowiecki, która pomimo zaskakującej porażki 0:1 z Wektrą Zbuczyn zdołała utrzymać pierwsze miejsce w tabeli. Wygraną Wektrze zapewnił Jakub Bobryk zdobywając gola w 11' minucie spotkania.
Z pierwszej trójki spadek zanotowała drużyna Fenixa Siennica, która bezbramkowo zremisowała z Sępem Żelechów. Sienniczanie mogą mówić o sporym szczęściu bowiem Sęp nie wykorzystał w tym spotkaniu dwóch rzutów karnych.
Ciekawy przebieg miał mecz Zrywu Sobolew z Jastrzębiem Żeliszew, a raczej jego końcowe fragmenty. Do 76' minuty utrzymywał się remis 0:0 ale przewagę na boisku posiadali gospodarze po tym jak w 67' minucie czerwoną kartką został ukarany Mariusz Olszewski i Jastrząb musiał grać w osłabieniu. To pozwoliło sobolewianom zrealizować cele w postaci zdobycia goli, a tych padło aż 5! W przeciągu sześciu minut hat-tricka na swoim koncie zapisał Mateusz Nakonieczny trafiając do bramki rywala kolejno w 76', 80', i 82' minucie. 5 minut przed końcem regulaminowego czasu gry czwartą bramkę dołożył Grzegorz Kazimierak, a w ostatniej minucie wynik spotkania na 5:0 ustalił Michał Wiśnioch.