Świt Barcząca - Sęp: porażka 2:5 w pierwszej rundzie Pucharu Polski

Marcin Sągol

W pierwszej rundzie Pucharu Polski na szczeblu okręgowym Sęp Żelechów zmierzył się na wyjeździe z niedawnym ligowym rywalem (A klasa), tj. Świtem Barcząca. W spotkaniu tym trener Andrzej Goliszewski dał szansę gry wielu młodym zawodnikom, którzy mięli szansę nabrać cennego doświadczenie przed kolejnymi meczami ligowymi. Niestety losy tego spotkania rozstrzygnęły się już w pierwszej połowie, którą to gospodarze wygrali 3:0. Po zmianie stron skuteczność Sępa była już zdecydowanie lepsza bowiem na listę strzelców wpisali się Patryk Seroczyński oraz Sebastian Zegadło jednak również dwoma trafieniami odpowiedział Świt i cały mecz zakończył się wygraną drużyny z Barczącej 5:2. Porażka ta kończy przygodę naszej drużyny z pucharami i od tego momentu pozostają nam już tylko rozgrywki ligowe.

Świt Barcząca 5:2 (3:0) Sęp Żelechów
3 x Lachowski W., Grabowski R., Kozdój A. - 73' Seroczyński P., 83' Zegadło S.

Świt: Łobiński A. - Kozdój A., Badurek O., Jackowicz R., Kowalewski P. - Pszonka R. (75' Ciszkowski P.), Kuczerenko K., Grabowski R., Mistewicz M., Lachowski W. - Orzełek M. (65' Zgutka M.)

Sęp: Beczek Ł. - Wdowiak B., Jaworski S. (46' Gałkowski), Szewczak S., Chudek M. - Słyk Sz., Kot A., Mazurek P., Zegadło S. - Brych N. (65' Seroczyński P.), Stodulski A.

Pomeczowa wypowiedź trenera

Zagraliśmy mecz popełniając zbyt dużą ilość błędów w obronie. Niewykorzystane sytuacje, które mięliśmy w ataku szybko się zemściły. Zespół Świtu był lepszą drużyną od naszej mocno odmłodzonej ekipy. Pozostała nam walka o ligowe punkty. Już w sobotę zawita w Żelechowie zawsze niewygodna Victoria Kałuszyn.

Goliszewski Andrzej
POMECZOWA WYPOWIEDŹ TRENERA ANDRZEJA GOLISZEWSKIEGO