Korona - Sęp: Skwarek wykańcza, błąd decyduje
Jesienią ubiegłego roku Sęp zremisował z Koroną Olszyc 1:1, grając wtedy przed własną publicznością. Tym razem żelechowianie udali się do Olszyca by tam spróbować wywalczyć komplet punktów, który mógł im zagwarantować kolejny awans w tabeli. W kadrze na to spotkanie zabrakło jedynie Jarka Łukasiaka, którego na lewej stronie obrony zastąpił Jacek Gajownik. W porównaniu do ostatniego meczu z Jutrzenką Cegłów zmieniło się również ustawienie w liniach pomocy i ataku, co miało zwiększyć siłę ofensywną Sępa.
Sęp Żelechów: G. Frankowski – M. Sągol, Ł. Deres, M. Jaśkiewicz, J. Gajonwik – P. Mądry, M. Sudowski, M. Szulc (K. Cegiełka), K. Skwarek (M. Skwarek) – M.R. Skwarek, K. Owczarczyk (M. Soszka) – dodatkowo: M. Owczarczyk
Pierwsza część spotkania była dosyć wyrówna jednak to Sęp częściej zagrażał bramce Korony. Już po niespełna 5 minutach gry M.R. Skwarek zdobył bramkę, która ostatecznie nie została uznana bowiem sędzia liniowy dopatrzył się pozycji spalonej przy tej akcji. Kilka minut później ten sam zawodnik ponownie był bliski zdobycia gola jednak zbyt mocno zagrana piłka o kilka centymetrów minęła lewy słupek bramki. Ataki gości przyniosły w końcu rezultat. Żelechowianie wyprowadzają piłkę z własnej połowy. Trafia ona pod nogi Konrada Skwarka, który z lewej strony boiska zagrywa ją do ustawionego po przeciwnej stronie Marcina Sudowskiego. Pomocnik Sępa opanowuje futbolówkę i płasko po ziemi zagrywa do wybiegającego M.R. Skwaraka, który mocnym strzał tuż obok bramkarza umieszcza ją w siatce. Goście wychodzą na prowadzenie 0:1. Po stracie bramki Korona starała się grać bardziej ofensywnie, jednak większość jej akcji była skutecznie zatrzymywana przez piłkarzy gości na 16-20 metrze od własnej bramki. Jeden z ataków gospodarzy zostaje przerwany faulem na 40 metrze. Stały fragment Korona zamienia chwilę później na bramkę. Po dośrodkowaniu piki w pole karne Sępa do piłki jako pierwszy dochodzi Piotr Rosa i precyzyjnym strzałem głową pokonuje Frankowskiego (zobacz uderzenie). Remis 1:1 utrzymał się do końca pierwszej części spotkania.
Po zmianie stron Sęp był zespołem dużo bardziej aktywniejszym. Piłkarzom gości udawało się przedostawać z piłką w „szesnastkę” Korony lecz zbyt długo przetrzymywana futbolówka padała z czasem łupem defensorów z Olszyca, którzy szybko wybijali ją jak najdalej spod własnej bramki. Piłkarzom z Żelechowa brakowało w tej części gry skuteczności i precyzji. Bramkarza gości starali się pokonać między innymi Marcin Szulc oddając kilka strzałów z dystansu – niestety niecelnych, Piotrek Mądry uderzając na bramkę ze stałych fragmentów gry (szczególnie trzeci strzał tego zawodnika był groźny, jednak dobrą interwencją popisał się golkiper gospodarzy). Swoich szans szukali również M. Sudowski oraz M.R. Skwarek i K. Owczarczyk. Niestety nie udawało się skierować piłki do bramki Korony. Pomimo sporej przewagi gości i częstych ataków w końcowych minutach spotkania kolejne bramki już nie padły. Po dobrym meczu Sęp Żelechów zaledwie remisuje z Koroną Olszyc 1:1.
Korona Olszyc 1:1 (1:1) Sęp Żelechów, bramki: P. Rosa - M.R. Skwarek