Sęp - Zryw: słaba skuteczność, 30 minut w przewadze i tylko remis 1:1
Sobotni mecz ze Zrywem Sobolew zapowiadał się niezwykle ciekawie z kilku powodów. Po pierwsze był to mecz derbowy, a te zazwyczaj budzą sporo emocji. Po drugie w drużynie rywala mogliśmy oglądać grającego byłego trenera żelechowiaków - Marcina Cieślę. Po trzecie Sęp chciał się w końcu odegrać Zrywowi za ostatnie porażki zarówno ligowe jak i pucharowe.
Gospodarze do spotkania musieli kolejny raz przystąpić w nieco zmienionym składzie. Trener Paweł Mazurek nie miał możliwości skorzystania z dwóch podstawowych środkowych pomocników, tj. Piotrka Owczarczyka i Kacpra Kalbarczyka. W ich miejsce mogliśmy więc zobaczyć Kubę Kapczyńskiego oraz cofniętego z linii ataku Michała Jaworskiego, którego z kolei w "napadzie" zastąpił Brych Norbert. Do dobrych wiadomości natomiast można zaliczyć powrót to gry kapitana zespołu - Piotrka Mądrego.
Cała pierwsza połowa meczu była dosyć wyrównana. Gdy któraś z drużyn uzyskała lekką przewagę na placu gry to chwilę później inicjatywę przejmowali rywale. Zarówno gospodarze jak i przyjezdni starali się mądrze rozgrywać piłkę i szukać okazji do zdobycia bramki po akcjach kombinacyjnych. Zespół Sępa próbował zaskoczyć rywali uderzeniami z dystansu - swoje próby mięli Szymon Słyk, Albert Stodulski oraz Michał Jaworski. Stodulski mógł być bohaterem żelechowiaków po pierwszych czterdziestu pięciu minutach jednak nie potrafił wykorzystać doskonałej okazji do zdobycia bramki. Po akcji prawym skrzydłem na rajd w pole karne Zrywu zdecydował się Kuba Kapczyński. Udało mu się przedostać pod linię końcową skąd dograł futbolówkę do ustawionego na 4. metrze od bramki Stodulskiego. Niestety młody napastnik Sępa nie zdołał czysto trafić w piłkę i ta zamiast do siatki poszybowała poza boisko.
Sobolewianie stawiali głównie na akcje oskrzydlające. Większość dośrodkowań z bocznych stref boiska nie była jednak na tyle precyzyjna aby któryś z zawodników gości mógł ją wykończyć celnym strzałem. Piłkarze Zrywu mięli też możliwość kilka razy wykonywać rzuty wolne w pobliżu bramki strzeżonej przez Seroczyńskiego. Te jednak również nie przynosiły rezultatu w postaci zdobytej bramki. Gdy wszystko wskazywało na to, że nic już się nie wydarzy do gwizdka sędziego oznajmującego koniec pierwszej połowy, goście zdołali przeprowadzić akcję bramkową w 43' minucie. Rozpoczęła się ona na prawym skrzydle. Następnie piłka została dograna do wybiegającego za linię obrony Marcina Cieśli. Były trener Sępa pomimo asysty dwóch obrońców zdołał dośrodkować z narożnika boiska w pole karne. Futbolówkę przelatującą cztery metry od bramki "przeciął" Przemysław Komar i skierował ją do siatki. Patryk Seroczyński co prawda zdołał zareagować na to uderzenie jednak zaledwie musnął futbolówkę końcami palów i nie zdołał uchronić swojej drużyny przed stratą gola. Zespół z Sobolewa dosyć niespodziewanie schodził na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem.
Po zmianie stron obie drużyny nie rezygnowały ze zmiany wyniku. Ponownie trudno było wskazać stronę, która miałaby znaczną przewagę na placu gry. Dosyć nieoczekiwanie od 58' minuty Zryw musiał grać w osłabieniu. Właśnie wtedy czerwoną kartkę ujrzał Adamski Cezary za atak na nogi zawodnika gdy ten był bez piłki. Pomimo przewagi jednego piłkarza Sęp długo nie potrafił znaleźć sposobu na pokonanie Ulaszewskiego. Na szczęście udało się tego dokonać w 85' minucie. Piłka została wyprowadzona z połowy Sępa i trafiła to Pawła Michalika, który z lewego skrzydła dośrodkował ją w pole karne sobolewian. W futbolówkę najpierw nie trafił Michał Jaworski ale wylądowała ona pod nogami Norberta Brycha, a ten bez większych problemów uderzeniem z 5. metra skierował ją do bramki rywala. Żelechowianie zdołali więc wyrównać w samej końcówce meczu i wynik ten utrzymał się już do końcowego gwizdka.
W doliczonym już czasie gry po bezsensownym faulu czerwoną kartką został jeszcze ukarany Adrian Salwa, który kwadrans wcześniej na placu gry zastąpił Marcina Mroczka.
Sęp Żelechów 1:1 (0:1) Zryw Sobolew
43' Komar Przemysław - 85' Brych Norbert
Sęp Żelechów: Seroczyński P. - Mroczek M. (75' Salwa A.), Mądry P., Sągol M., Zackiewicz W. - Słyk Sz., Kapczyński J. (65' Michalik P.), Jaworski M., Rudzki J. (60' Paziewski M.) - Stodulski A., Brych N.
Zryw Sobolew: Ulaszewski J. - Kazimierak G., Newczas Ł., Więckowski K., Adamski C. - Gałązka M. (73' Dziubak P.), Kwaśniak K., Sitarek B., Cieśla M. - Wiśnioch M., Komar P. (67' Kazimierak W.)
widzów: ~100