Sęp - ULKS Gołąbek: bezradny Gołąbek i skuteczny Sęp, wygrana 9:0

Marcin Sągol

Sęp Żelechów rozpoczynał dzisiejsze spotkanie z ULKS Gołąbek znając wynik rozegranego wcześniej meczu Nojszewianki Dobre ze Świtem Barcząca, w którym to goście pewnie wygrali 4:0 i tym samym zrównali się ilością punktów z Sępem. Żelechowianie musieli więc również pokonać swojego rywala aby utrzymać wcześniejszą trzypunktową przewagę nad Świtem.

Mecz rozpoczął się z piętnastominutowym opóźnieniem bowiem drużyna gości dojechała na boisko dopiero kwadrans przed godziną 13:00. Od pierwszego gwizdka to Sęp był stroną przeważającą, a momentami wręcz dominował nad rywalem. Piłkarze Gołąbka w ciągu całej pierwszej połowy tylko raz poważniej zagrozili bramce Seroczyńskiego kiedy to obrona Sępa umożliwiła oddanie przeciwnikowi strzału z 16. metra. Na szczęście mocno uderzona piłka poszybowała w sam środek bramki i Seroczyński zdołał ją zatrzymać, a próba jej dobicia była bardzo nieudana. Żelechowianie natomiast starali się prowadzić grę i szukać okazji do zdobycia bramki po akcjach kombinacyjnych. Z początku brakowało jednak trochę szczęścia. Z bliskiej odległości piłki w siatce nie był w stanie umieścić Albert Stodulski, a próba dobitki w wykonaniu Jarka Rudzkiego została zablokowana przez defensorów Gołąbka. Z czasem żelechowianie poprawili skuteczność i mogliśmy oglądać pierwsze zdobyte gole.

W 8. minucie akcja Sępa wyprowadzona lewym skrzydłem kończyła się dograniem piłki do wbiegającego w pole karne rywala Piotrka Owczarczyka, a ten uderzeniem "po długim" słupku bez większych problemów umieścił ją w siatce i wyprowadził swój zespół na prowadzenie 1:0. Kilka minut później uderzenia z dystansu próbowali Szymon Słyk oraz Jarek Rudzki jednak w obu przypadkach były one bardzo nieudane. W 15. minucie meczu po indywidualnej akcji prawym skrzydłem piłkę wzdłuż bramki przeciwnika zagrywał Bartek Zackiewicz. Interwencja obrońcy Gołąbka, który próbował zatrzymać futbolówkę była na tyle niefortunna, że posłał ja do własnej bramki i tym samobójczym trafieniem dał prowadzenie gospodarzom 2:0. Zaledwie 4 minuty później było już 3:0. Szybki kontratak Sępa zapoczątkował Piotrek Mądry, który długim podaniem uruchomił wybiegającego na połowę przeciwnika Alberta Stodulskiego. Młody napastnik Sępa poprowadził futbolówkę kilkanaście metrów po czym dograł ją do nabiegającego lewą stroną Zackiewicza, a ten mając przed sobą tylko bramkarza bez większych problemów umieścił ją w siatce. Stodulski miał swój udział również przy czwartej bramce. W 32. minucie otrzymał piłkę tuż przed linią szesnastego metra od bramki przyjezdnych i wyłożył ją do wbiegającego z lewego skrzydła Szymona Słyka, który precyzyjnym uderzeniem obok bramkarza skierował ją do siatki. Mimo wysokiego prowadzenia 4:0 piłkarze z Żelechowa nie rezygnowali z podwyższenia wyniku. W 37. minucie Kuba Kapczyński zagrywa prostopadłą piłkę do wychodzącego na czystą pozycję Zackiewicza, a ten w sytuacji sama na sam z bramkarzem zdobywa piątego gola dla swojej drużyny. Zaledwie dwie minuty później przyjezdnych przed utratą gola ratuje słupek jednak dobitka Bartka Zackiewicza jest już dużo dokładniejsza i mamy 6:0. Takim też wynikiem kończy się pierwsza część spotkania.

Po zmianie stron trener Mazurek zaczął wprowadzać zmiany w swoim zespole. W bramce Patryka Seroczyńskiego zastąpił Łukasz Beczek, a za Marcina Mroczka mogliśmy oglądać Sebastiana Zegadło. Na boisku pojawili się również Norbert Brych zmieniając Szymona Słyka oraz Michał Majek w miejsce Jarka Rudzkiego. W drużynie przyjezdnych nie oglądaliśmy żadnych zmian bowiem ich ławka rezerwowych tego dnia świeciła pustkami. Piłkarze Gołąbka pomimo tego, że cały mecz musieli grać ta samą jedenastką zaprezentowali się w drugiej połowie meczu  zdecydowanie lepiej niż w pierwszych czterdziestu pięciu minutach. Kilka razy wyprowadzili groźne kontrataki i gdyby nie dobrze interweniujący Beczek to najprawdopodobniej Sęp nie kończyłby tego meczu na "zero z tyłu".

Drużyna z Żelechowa już w pierwszych minutach drugiej połowy mogła podwyższyć swoje prowadzenie. Niestety po uderzeniach Piotrka Mądrego piłka dwukrotnie trafiała w słupek. Kilka minut później Albert Stodulski wykłada futbolówkę wbiegającemu w pole karne z lewej strony Piotrkowi Owczarczykowi, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem fatalnie przestrzela. Szczęścia nie miał również Kuba Kapczyński - jego uderzenie z narożnika szesnastki zdołał wybronić golkiper przyjezdnych. W 58. minucie to drużyna Gołąbka była bliska zdobycia honorowego trafienia. Piłka najpierw dośrodkowana z narożnika boiska zostaje bezpośrednio uderzona przez pozostawionego bez krycia na 10. metrze zawodnika i minimalnie mija światło bramki Beczka. Na kolejnego gola tego dnia trzeba było czekać do 70. minuty. Wtedy to Piotrek Owczarczyk popisał się prostopadłym podaniem do Kuby Kapczyńskiego, który chwilę później znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem przyjezdnych i zachowując duży spokój "położył" rywala po czym umieścił piłkę w siatce i podwyższył prowadzenie Sępa na 7:0. W 74. minucie Paweł Michalik ogrywa dwóch obrońców Gołąbka po czym dośrodkowuje piłkę do ustawionego na 5 metrze Piotrka Mądrego, a ten bez większych problemów uderzeniem głową umieszcza ją w siatce i mamy już 8:0. Wynik spotkania na 9:0 ustalił w 89. minucie Seweryn Jaworski, który celnym uderzeniem tuż obok słupka i wychodzącego bramkarza wykończył kontratak swojego zespołu.

Wygrana z ULKS Gołąbek była dziewiątą i zarazem najwyższą w wykonaniu naszej drużyny w obecnym sezonie. Wywalczony komplet punktów pozwolił utrzymać przewagę trzech oczek nad drugim w tabeli Świtem Barcząca. O tym kto zostanie mistrzem jesieni najprawdopodobniej ostatecznie zadecyduje bezpośrednia konfrontacja tych zespołów, do której dojdzie już w najbliższej i zarazem ostatniej kolejce w tym roku (nie licząc meczów zaległych).

Sęp Żelechów 9:0 (6:0) ULKS Gołąbek

bramki: 8' Owczarczyk P., 15' samobójcza, 19', 37', 39' Zackiewicz B., 32' Słyk Sz., 70' Kapczyński J., 74' Mądry P., 89' Jaworski S.

Sęp: Seroczyński (46' Beczek) - Michalik P., Mądry P., Jaworski S., Mroczek M. (46' Zegadło S.) - Słyk Sz. (57' Brych N.), Owczarczyk P., Kapczyński J., Rudzki J. (62' Majek M.) - Stodulski A., Zackiewicz B.

widzów: ~ 30