Sęp - Nojszewianka: ciężka przeprawa z niżej notowanym rywalem, wygrywamy 3:2

Marcin Sągol

Dosyć niecodzienny przebieg miał niedzielny mecz z Nojszewianką Dobrę. Występujący w roli gospodarza Sęp bardzo szybko objął prowadzenie bowiem już w drugiej minucie Jarek Rudzki umieścił piłkę w siatce. Wydawało się, że od tego momentu żelechowianie będą mięli już tylko "z górki" i z czasem podwyższą przewagę nad rywalem dzięki czemu zapewnią sobie kolejną wygraną. Niestety w 17. minucie Jakub Rastawicki doprowadził do wyrównania, a na 6 minut przed końcem pierwszej połowy to Nojszewianka objęła prowadzenie 1:2 dzięki celnemu trafieniu Dawida Szczecha.

Po zmianie stron ponownie szczęście dopisało Sępowi i niespełna dwie minuty po wznowieniu gry Kuba Kapczyński doprowadził do remisu 2:2. Podopieczni Pawła Mazurka bardzo długo starali się zdobyć bramkę, która zapewniła by im czternaste zwycięstwo w sezonie. Niestety wszystkie próby kończyły się niepowodzeniem aż w końcu już w doliczonym czasie gry Piotrek Owczarczyk zdobył upragnionego gola i ostatecznie to żelechowianie schodzili z boiska jako strona zwycięska.

Sęp Żelechów 3:2 (1:2) Nojszewianka Dobre

bramki: 2' Rudzki J., 46' Kapczyński J., 90' Owczarczyk P. - 17' Rastawicki J., 38' Szczech D.

Sęp: Beczek Ł. (90' Seroczyński P.) - Michalik P., Mądry P., Jaworski S., Chudek M. - Słyk Sz. (73' Majek M.), Owczarczyk P., Kapczyński J., Rudzki J. (68' Zegadło S.) - Jaworski M. (73' Kobus Ł.), Stodulski A.

Nojszewianka: Zastawny M. - Błażejczyk K., Rastawicki J. (60' Świątkowski A.), Dobosz T., Sadoch T., Zajkowski A. (73' Błażejczyk M.), Szczech D., Zalewski A., Gadomski M. (85' Wielgo A.), Wasilewski M.