Fenix Siennica - Sęp: remis 0:0 na otwarcie rundy wiosennej
Spotkanie z jedną z czołowych drużyn ligi już w pierwszym meczu po wznowieniu rozgrywek wymagało od podopiecznych Andrzeja Goliszewskiego sporo wysiłku i koncentracji. Młody zespół z Żelechowa zagrał jednak bardzo mądrze i pomimo optycznej przewagi rywala, skuteczna gra w defensywie sprawiała, że udało się wywalczyć jeden punkt. Piłkarze z Siennicy zagrażali bramce Patryka Seroczyńskiego głównie ze stałych fragmentów gry. Gospodarze zdołali oddać kilka groźnych strzałów ale interwencje Seroczyński były bardzo pewne. Sęp nastawił się głównie na kontrataki i taktyka ta mogła okazać się skuteczna gdyby w pierszej części meczu Albert Stodulski zdołał wykorzystać sytuację sam na sam z bramkarzem Fenixa. Niestey napastnik z Żelechowa trafił wprost w rywala.
Cieszy zdobyty jeden punkt szczególnie, że przeciwnikiem była jedna z najsilniejszych drużyn w lidze, a każdy remis jak również wygrana przybliżają Sępa do utrzymania w lidze okręgowej.
Fenix Siennica 0:0 (0:0) Sęp Żelechów
Fenix: Boruciński A. - Okrzeja K., Markowski P., Maciejewski M., Szczęsny K. - Rawski R., Pawlak K., Piętka K., Kalinowski D. - Zadrożny P. (80' Rutkowski K.), Kazimierak P. (72' Zyglarski P.)
Sęp: Seroczyński P. - Chudek M., Mądry P. (k), Szewczak S., Mazurek P. - Kot A. (87' Wdowiak B.), Zegadło S., Słyk Sz., Majek M. (63' Gałkowski D.) - Kapczyński J., Stodulski A. (90' Kot K.)
Pomeczowa wypowiedź trenera
Brawa dla Zespołu za konsekwentną grę w obronie przez całe spotkanie. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy zgarnąć całą pulę. Pomimo pierwszego meczu na naturalnej nawierzchni wyglądaliśmy nieźle fizycznie. Osiągnęliśmy dobry wynik na starcie rundy wiosennej. Brawa także dla Kibiców za doping w całym spotkaniu.