Polonez Mordy - Sęp: wygrana gospodarzy 3:0, nieskuteczny Sęp
Żelechowianie mieli trzy znakomite okazje, by otworzyć wynik zawodów. Po zagraniu ręką sędzia wskazał na "wapno", lecz Mateusz Szwej uderzył źle i bramkarz zdołał chwycić futbolówkę w dłonie. Później nasi reprezentanci nie umieli wykorzystać dwóch "setek" za sprawą Roberta Całki i znów Szweja, który na 18 metrze chciał lobować golkipera, który wyczuł intencję, stojąc cztery metry przed uderzającym.
Goście po zmianie stron ruszyli śmielej i Maciej Parzyszek sfaulował jednego z rywali w polu karnym. Jan Barański musiał wyciągać piłkę z siatki po uderzeniu z jedenastu metrów. W końcówce miejscowi jeszcze dwukrotnie mieli powody do zadowolenia. Raz gracz Poloneza popisał się świetnym uderzeniem, a następnie po centrze z rzutu rożnego przeciwnik został niepokryty i z najbliższej odległości trafił głową.
- Po prostu przegraliśmy, bo byliśmy słabsi. Nie wykorzystaliśmy rzutu karnego oraz doskonałych okazji. Zamiast spokojnie prowadzić, sami zgotowaliśmy sobie los. U niektórych zabrakło odrobiny profesjonalizmu w naszym amatorskim futbolu. W najbliższą niedzielę przyjedzie do nas wicelider z Małkinii. Nie będzie łatwo. Pamiętajmy, że cały czas walczymy o utrzymanie. Będziemy musieli radzić sobie bez Pawła Mazurka, który dostał czerwoną kartkę. Został opluty i odepchnął przeciwnika, za co w końcówce został wygoniony z boiska - mówi Robert Barański, trener Sępa.
Źródło: Twój Głos
Karol Karpiniuk 80'
Kacper Mróz 90'+2
Polonez: Kozaczyński J. - Tyszkiewicz M., Brewczyński K., Karpiniuk D., Karpiniuk K. - Majchrzak M. (70' Soszyński G.), Mróz K., Mysłowski A., Paczuski D. - Stępień P., Ziółecki J.
Sęp: Barański J. - Mazurek P., Parzyszek M., Chudek M., Grzyb M. (65' Wdowiak B.) - Słyk Sz., Szwej M. (70' Miszkurka M.), Kot A., Owczarczyk P. - Całka R., Jaworski M.