Sęp - Kosovia Kosów Lacki: szybkie prowadzenie i błędy w drugiej połowie, ulegamy Kosovii 1:3

Marcin Sągol

W zaległym meczu 18. kolejki spotkań nasza drużyna podejmowała na własnym boisku Kosovię Kosów Lacki. Całe spotkanie było dosyć ciekawe i już na początku pierwszej połowy Sęp wyszedł na prowadzenie 1:0 po golu Alberta Stodulskiego. Niestety późniejsze błędy w tym rzut karny dla gości w 18' minucie zadecydowały o tym, że ostatecznie to rywale wygrali cały mecz...

Początki meczów w ostatnim czasie są dosyć udane w wykonaniu Sępa i nie inaczej było w starciu z wyżej notowanym rywalem jakim jest Kosovia Kosów Lacki. Po 7' minutach gry żelechowianie prowadzili już 1:0 po tym jak prostopadłym podaniem piłka została dograna do Alberta Stodulskiego, a ten posłał ją do bramki gości uderzając obok wychodzącego do interwencji Toruszewskiego Mateusza. W 17' minucie nasi obrońcy popełnili błąd i pozwolili by Oleksii Zinkevych wbiegł z piłką w pole karne gdzie próbujący wybić piłkę Albert Bożek zahaczył nieznacznie rywala, który upadł na murawę, a prowadzący spotkanie sędzia Marcin Protasewicz odgwizdał rzut karny. Do "jedenastki" podszedł Vitalii Burko i pewnych uderzeniem doprowadził do remisu 1:1.

W pierwszych minutach po zmianie stron zarysowała się niewielka przewaga gości jednak wydawało się, że Sęp kontroluje przebieg spotkania. Niestety w 62' minucie drużyna Kosovii wyprowadziła skuteczny kontratak. Piłka trafiła do wbiegającego z prawej strony w pole karne Łukasza Zalewskiego, a ten dośrodkował ja na "dalszy" słupek gdzie dopadł do niej Łukasz Mianowicz i zdobył drugiego dla przyjezdnych. Kilkadziesiąt sekund później doskonałej okazji do wyrównania nie wykorzystał Sebastian Szewczak. Będąc ustawionym w narożniku pola bramkowego otrzymał piłkę od Szymona Słyka ale jego strzał trafił wprost w bramkarza gości. Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i w 73' minucie po kolejnym kontrataku prawym skrzydłem w wykonaniu piłkarzy z Kosowa Lackiego futbolówka trafiła pod nogi Krzysztofa Żochowskiego, a ten dośrodkował ją pod bramkę Ozóga gdzie odbiła się od Pawła Dawidowskiego i wpadła do siatki dając gościom prowadzenie 3:1. W końcowych fragmentach meczu Sęp miał jeszcze 2 doskonałe okazje aby zdobyć gole. W pierwszej po bardzo dobrym uderzeniu z rzutu wolnego przez Alberta Stodulskiego piłkę wybronił golkiper Kosovii i podobnie było chwilę później gdy bardzo groźnie z dystansu uderzył Michał Licbarski

Ostatecznie po ciekawym meczu, w którym nie nasza drużynie nie ustrzegła się poważnych błędów, ulegliśmy Kosovii Kosów Lacki stosunkiem zdobytych goli 1:3.

piątek, 19 maja 2023, 12:00
Sęp Żelechów
1:3
(1:1)
:
:
Kosovia Kosów Lacki
7' Stodulski Albert
gole
18' Vitalii Burko
62' Łukasz Mianowicz
73' Paweł Dawidowski 

Sęp: Ozóg I., Bartłomiej Wdowiak B .(72' Dada K.), Szewczak S., Parzyszek M., Korgul A., Bożek A., Michalik P. (68' Grzyb D.), Licbarski M., Kot A. (62' Słyk Sz.), Jaworski M. (68' Chudek S.), Stodulski A.

Kosovia: Toruszewski M., Zębrowski K., Zalewski Ł., Żochowski K., Mianowicz Ł., Burko V., Steć M., Maksymiak P., Łagoda B. (75' Orzeł J.), Woźniak J. (46' Dawidowski P.), Zinkevych O. (82' Zębrowski M.)