Sęp - Hutnik Huta Czechy: wysoka wygrana 5:1 w derbach, Hutnik od 57' minuty bez dwóch piłkarzy
Po ubiegłotygodniowej porażce 0:1 ze Zrywem Sobolew i słabym występie naszej drużyny w tamtym meczu dużą niewiadomą pozostawało to jak zaprezentują się piłkarze Sępa w starciu z Hutnikiem. Wątpliwości rozwiały już pierwsze minuty spotkania, w których Sęp był zdecydowanie aktywniejszy i groźniejszy. Mało tego. W 2' minucie Michał Licbarski wykorzystał prostopadłe podanie i uderzył na bramkę przyjezdnych z 15. metra. Strzał zdołał wybronić Kardyka ale przy dobitce Licbarskiego był już bezradny i Sęp wyszedł na prowadzenie 1:0. Żelechowianie przeważali na boisku i starali się grać kombinacyjnie. Hutnik swoich szans na zdobycie gola szukał głównie w uderzeniach z dystansu ale nie były one zbyć groźne aż do 40' minuty. Wtedy właśnie po krótkim rozegraniu rzutu wolnego sytuację strzelecką wypracował sobie Bartosz Jeleń i uderzył sprzed linii pola karnego Sąpa. Błąd przy próbie interwencji popełnił Patryk Seroczyński i piłka wylądowała w bramce. Pierwsza połowa meczu zakończyła się remisem 1:1.
Po zmianie stron ponownie nieco aktywniejszy był Sęp ale i goście nie rezygnowali z konstruowania ataków. Sytuacja zmieniła się diametralnie w 57' minucie gdy drugą żółtą kartkę za zagranie ręką i w konsekwencji czerwoną ujrzał kapitan przyjezdnych Mateusz Rękawek. Kilkanaście sekund później sędzia Daniel Miler ukarał drugą żółtą kartką także Bartłomieja Jedynaka i przez najbliższe pół godziny ekipa trenera Łukasza Ściborowskiego musiała kontynuować grę w znacznym osłabieniu. Przewagę liczebną szybko wykorzystał Sęp. Najpierw po indywidualnej akcji prawym skrzydłem do bramki Hutnika trafił Kuba Gałkowski, a 3 minuty później podanie Gałkowskiego również z prawego skrzydła wykorzystał Albert Stodulski i żelechowianie prowadzili już 3:1. W 70' minucie dośrodkowanie Bartka Wdowiaka z lewej strony wykorzystał Michał Jaworski precyzyjnie uderzając piłkę głową i podwyższając prowadzenie Sępa na 4:1. 180 sekund później było już 5:1, a na listę strzelców wpisał się Damian Grzyb, który po dograniu futbolówki przez Jaworskiego nie miał problemów by posłać ją do bramki Hutnika z najbliższej odległości.
Warto dodać, że po dłuższej przerwie na boisku w drugiej połowie pojawił się Paweł Michalik, a w bramce Sępa Patryka Seroczyńskiego w ostatnich minutach meczu zastąpił Mateusz Bryl.
Gałkiwski Jakub 60'
Stodulski Albert 63'
Jaworski Michał 70'
Grzyb Damian 72'
Sęp: Seroczyński P. (Bryl M.), Wdowiak B., Parzyszek M. (80' Dadas K.), Szewczak S., Korgul A., Jaworski M. (80' Kowalski Sz.), Licbarski M. (63' Grzyb D., 67' Słyk Sz.), Kot A., Gendek Ł. (65' Michalik P.), Gałkowski J., Stodulski S.
Hutnik: Kardyka P., Opala M., Rękawek M., Jedynak B., Jeleń M., Zalewski A., Jeleń B., Ściborowski Ł., Łodziński M., Wilczek P., Majsterek M. (77' Rżysko M.)
Sędziowali: Daniel Miler, Marcin Protasewicz i Tomasz Jastrzębski