Sęp - Kolektyw Oleśnica: zwariowana pierwsza połowa, debiuty w Sępię, wygrana 7:3 zapewniająca awans w tabeli

Marcin Sągol

Doczekaliśmy się kolejnej wygranej Sępa w obecnym sezonie. Podopieczni trenera Tomasza Gugały pokonali 7:3 drużynę Kolektywu Oleśnica po zwariowanej pierwszej połowie, w której padło łącznie 7 goli (w tym 3 dla gości), oraz dobrej drugiej części spotkania, w trakcie której udało się naszym piłkarzom dołożyć jeszcze 3 trafienia.

Do meczu z Kolektywem Sęp przystępował bez dwóch podstawowych piłkarzy, tj. Pawła Mazurka i najskuteczniejszego w drużynie Kuby Gałkowskiego. Już od pierwszych minut widać było, że żelechowianie grają nieco nerwowo w obronie, przez co rywale byli w stanie stwarzać sobie mnie lub bardziej groźne okazje strzeleckie.

Pierwsze celne trafienie padło w 18' minucie. Patryk Seroczyński wybiegł poza pole karne aby wybić adresowaną do Kamila Stanisławowskiego piłkę. Nie trafił jednak czysto. Stanisławowski zdołał opanować futbolówkę i po chwili wysokim lobem posłał do bramki Sępa, dając przyjezdnym jednobramkowe prowadzenie. W 28' minucie było już 1:1 po tym jak niepewną interwencję Daniela Kiełczykowskiego wykorzystał Hubert Król i z linii piątego metra wbił piłkę do bramki oleśniczan. 

W kolejnych minutach wymiana ciosów trwała. W 30' minucie Michał Licbarski wykorzystał podanie Stodulskiego i wyprowadził Sępa na prowadzenie 2:1. 3 minuty później indywidualny błąd w kryciu Adriana Korgula sprawił, że Kamil Komar tuż sprzed bramki Seroczyńskiego był w stanie uderzeniem klatką skierować dośrodkowaną piłkę do siatki i zrobiło się 2:2. W 39' minucie indywidualną akcją w polu karnym Kolektywu i celnym uderzeniem z prawej jego strony popisał się Albert Stodulski, ponownie wyprowadzając sępa na prowadzenie, tym razem 3:2. W 43' minucie rajd lewym skrzydłem przeprowadził Michał Jaworski. Kapitan żelechowiaków dośrodkował piłkę płasko w pole karne, a tam dobrze ustawiony Szymon Kowlaski bez większych problemów oddał uderzenie, po którym zrobiło się 4:2. Ostatnie słowo w tej części meczu należało jednak do gości, a konkretnie Adiana Pilicha, który w doliczonym czasie gry wykorzystał dośrodkowanie Marcina Pilicha i uderzeniem z pierwszej piłki z odległości jedenastu metrów, ponownie umieścił piłkę w bramce Seroczyńskiego by zniwelować straty do jednego gola (4:3).

niedziela, 22 października 2023, 15:00
Sęp Żelechów
7:3
(4:3)
Kolektyw Oleśnica
Król Hubert 28'
Licbarski Michał 30'
Stodulski Albert 39'
Kowalski Szymon 42'
Grzyb Damian 48'
Grzyb Damian 66'
Kryczka Szymon 79'
gole
18' Stanisławowski Kamil
33' Komar Kamil
45'+1 Pilich Adrian
XI KOLEJKA LIGI OKRĘGOWEJ, SEZON 2023/24

Po zmianie stron Sęp grał już zdecydowanie pewniej i dosyć szybko przełożyło się to na korzystniejszy wynik. W 48' i 66' minucie na listę strzelców wpisywał się Damian Grzyb, który dwukrotnie przytomnie zachował się w polu karnym Kolektywu i był w stanie skutecznie wykończyć akcje swojej drużyny. Wynik całego spotkania na 7:3 ustalił w 79' minucie Szymon Kryczka.

Warto dodać, że w 46' minucie w drużynie seniorów Sępa zadebiutował Mateusz Bryl, który zastąpił w bramce Patryka Seroczyńskiego. Swoje debiutanckie gole w pierwszej drużynie zdobyli tego dnia Hubert Król i Szymon Kryczka. Długo czekaliśmy także na to by pierwszą bramkę w obecnym sezonie zdobył Albert Stodulski i to również udało się w meczu z Kolektywem. Dzięki wygranej Sęp po kilku tygodniach "okupowania" ostatniego miejsca w tabeli, zdołał awansować o jedną pozycję wyżej.

Sęp: Seroczyński P. (46' Bryl M.) - Korgul A., Bożek A., Szewczak Sz., Wdowiak B. (Sebastian W.), Grzyb D. (90' Dadas K.), Licbarski M. (Słyk Sz.), Jaworski M., Król H., Kowalski Sz. (65' Kryczka Sz.), Stodulski A.

Kolektyw: Kiełczykowski D. - Adamiak P., Karasiński K., Mielcarz J., Pilich A. (62' Adamiak K.), Pilich M., Rogala M., Rogala P., Rosa B., Rucikowski P. (30' Komar K.), Stanisławowski K.,