Sęp - MKS Małkinia: solidna i konsekwentna gra od pierwszych minut zapewniła wygraną 3:0
W pierwszych 45 minutach spotkania można było dostrzec nieznaczną przewagę Sępa, który częściej "gościł" pod bramką rywala i dłużej utrzymywał się przy piłce. Zawodnicy z Małkinii starali się jednak nie oddawać pola i także próbowali konstruować akcje ofensywne.
Pierwszy bardzo groźny strzał w tym meczu oddał Hubert Król, który po jednej z akcji zdecydował się na uderzenie z 20. metra. Niestety piłka trafiła tylko w poprzeczkę. Kilka minut później to Sęp miał sporo szczęście. Małkinianie przeprowadzili atak prawym skrzydłem. Futbolówka została dograna w pole karne, skąd Piotr Chlubicki zgrał ją do ustawionego przez bramką Mateusza Jakubowskiego, a ten nieco niedokładnym uderzeniem skierował ją do siatki. W ostatniej chwili piłkę z linii bramkowej zdołał jednak wybić Albert Bożek, a po dobitce Jakubowskiego trafiła ona w słupek i opuściła plac gry. Uderzeń ze strony Sępa próbowali jeszcze Michał Jaworski, Albert Bożek i Kuba Gałkowski, który popisał się ładnym uderzeniem z półprzewrotki, ale goli nie było.
Jaworski Michał 70'
Licbarski Michał 77'
Po zmianie stron przewaga Sępa była już dużo bardziej widoczna. W 66' minucie strzegący bramki gości Jakub Borowy sfaulował w okolicach 16. metra zawodnika Sępa, za co został podyktowany rzut karny. Do jego wykonania podszedł Kuba Gałkowski i pewnym uderzeniem tuż przy prawym słupku wyprowadził żelechowian na prowadzenie 1:0. Niespełna 180 sekund później było już 2:0. Na listę strzelców tym razem wpisał się Michał Jaworski, który zdobył gola posyłając dośrodkowaną ze skrzydła piłkę do bramki gości, celnie uderzając ją głową. W 77' minucie trzeciego gola dla gospodarzy zdobył Michał Licbarski, który z ósmego metra dobił futbolówkę po tym gdy wcześniej strzał Stodulskiego wybronił Borowy. Sęp miał jeszcze kilka dobrych sytuacji ale ostatecznie całe spotkanie zakończyło się wynikiem 3:0.
Warto podkreślić, że nasza drużyna zagrała dzisiaj bardzo dobre zawody. Nie było już błędów w obronie, które w ostatnich tygodniach często nam się przydarzały. Na przestrzeni całego meczu żelechowianie grali bardzo solidnie i pewnie nie dając piłkarzom z Małkinii szans na przejęcie inicjatywy.
Sęp: Bryl M. - Wdowiak S., Mazurek P., Bożek A. (65' Szewczak S.), Korgul A., Jaworski M., Król H. (75' Wdowiak S.), Licbarski M. (86' Kowalski Sz.), Grzyb D. (60' Słyk Sz.), Stodulski A., Gałkowski J.
MKS: Borowy J. - Chlubicki P., Jakubowski M., Kraszewski M., Rostkowski D., Rostkowski Ł., Rutkowski M. (50' Puścian M.), Sadowski K., Suszczyński K., Zawistowski M., Złotkowski W. (70' Kraszewski J.)