Jastrząb Żeliszew - Sęp: skuteczniejsi w drugiej połowie gospodarze wygrywają 5:2

Pierwsza połowa meczu to zdecydowana przewaga naszej drużyny, która została udokumentowana jednym golem autorstwa Kuby Gałkowskiego. Doskonałych okazji do zdobycia bramek dla Sępa w tej części było więcej, ale niestety nie zostały one wykorzystane. Zamiast schodzić na przerwę przy 4-5 bramkowym prowadzeniu, straciliśmy gola na 1:1 w ostatnich sekundach tej połowy.

Po zmianie stron ponownie nie potrafiliśmy wykorzystać sytuacji, po których powinny paść gole. Z upływem minut "oddaliśmy" środek pola Jastrzębowi, co sprawiło, że to nasz rywal zaczął przejmować inicjatywę i widać było, że zależy mu na osiągnięciu korzystnego wyniku. To, w połączeniu z błędami, jakie nam się przytrafiły, doprowadziło do tego, że straciliśmy jeszcze 4 gole, na co byliśmy w stanie odpowiedzieć jedynie trafieniem Sebastiana Wdowiaka. Ostatecznie mecz, który powinniśmy zamknąć wysokim prowadzeniem w pierwszej połowie, przegrywamy 2:5.

Jastrząb: Pazdyga D. - Dymowski K., Grzebieliszewski J., Kielak K., Kuć Maciej, Kuć Marcin, Mularczyk M., Niedziałek Ł. (36' Jóźwiak P., 55' Wróblewski B.), Polkowski R. (45'+1 Bruba B.), Szeląg R., Witan B. (65' Tosiński M.)

Sęp: Bryl M. - Dadas K., Gałkowski J., Korgul A., Kowalski Sz., Król H., Kryczka Sz. (63' Grzyb D.), Słyk Sz., Szewczak S. (69' Mazurek P.), Wdowiak B., Wdowiak S. (63' Stodulski A.)