Sęp - ŁDK Łosice: słabszy początek i końcówka zadecydowały o przegranej 2:3, czerwona kartka Dadasa

Pierwszą połowę meczu rozpoczęliśmy nieco chaotycznie, szczególnie w obronie, co pozwoliło rywalom szybko objąć prowadzenie. Już w 3. minucie spotkania prostopadłym podaniem został „uruchomiony” Józef Chibowski, który celnym strzałem pokonał Dominika Kowalskiego. Widać było, że piłkarze z Łosic nastawili się głównie na szybkie, prostopadłe podania, którymi starali się zaskoczyć naszą linię obrony. Na szczęście wiele z tych prób kończyło się odgwizdaniem pozycji spalonej.
Z upływem kolejnych minut gra zaczęła się wyrównywać, a z czasem to Sęp przejął inicjatywę i „przycisnął” przeciwnika. Przez pewien moment stworzyliśmy sobie kilka dogodnych okazji strzeleckich z rzędu – zarówno po stałych fragmentach, jak i po akcjach kombinacyjnych. Niestety, piłka jak zaczarowana nie chciała wpaść do bramki. Ostatecznie, pomimo pressingu, na przerwę schodziliśmy, przegrywając 0:1.
Kryczka Szymon 60'
80' Naumiuk Łukasz
89' Chmielnicki Mateusz
Druga połowa meczu zaczęła się od dobrej gry Sępa. Nasza drużyna starała się atakować i po jednej z akcji w polu karnym rywali został nam przyznany rzut karny za zagranie ręką w „szesnastce”. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Mikołaj Głodek i pewnym strzałem doprowadził do remisu 1:1 (było to już 14. trafienie Mikołaja w tym sezonie).
Goście starali się od czasu do czasu kontratakować, ale widoczna była przewaga Sępa. W 60. minucie doszło do zamieszania w polu karnym łosiczan, co pozwoliło Szymonowi Kryczce oddać skuteczny strzał i wyjść na prowadzenie 2:1. Gra układała się po naszej myśli do 68. minuty – wtedy drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną, otrzymał Krystian Dadas i musiał opuścić boisko.
Gra w przewadze jednego zawodnika dodała gościom energii, a wraz z upływem minut zaczęła zarysowywać się ich przewaga. W 80. minucie bramkę na 2:2 zdobył Łukasz Naumiuk, i remis ten utrzymywał się przez dłuższy czas, głównie dzięki kilku rewelacyjnym interwencjom Dominika Kowalskiego (z pewnością był on dzisiaj jednym z wyróżniających się zawodników na boisku). Niestety, w 89. minucie nie udało się nam zatrzymać jednego z wielu ataków przeprowadzonych przez łosiczan w końcówce meczu, i ostatecznie straciliśmy trzeciego gola – na listę strzelców wpisał się Mateusz Chmielnicki.
Po dzisiejszym meczu z pewnością pozostaje spory niedosyt. Przez większość spotkania byliśmy stroną dominującą, ale gra w osłabieniu w drugiej połowie zdecydowanie podcięła nam skrzydła. Obie drużyny stworzyły bardzo ciekawe widowisko, które z pewnością mogło podobać się kibicom.
Sęp: Kowalski D. - Dadas K., Król H., Szewczak S., Korgul A., Słyk Sz., Kowalski Sz., Głodek M., Gałkowski J., Kryczka Sz., Dębowski M.
ŁDK: n/a