III THPN: rozstrzygnięcia na pozycjach 5-15

Marcin Sągol

W ubiegłą sobotę poznaliśmy cztery drużyny, które będą walczyły o poszczególne miejsca podium w III Turnieju Halowej Piłki Nożnej o Puchar Burmistrza Miasta i Gminy Żelechów. Zespoły które nie zakwalifikowały się do półfinałów, zajmując trzecie lub niższe miejsce w swojej grupie, miały jeszcze okazję walczyć o jak najlepszą lokatę w klasyfikacji końcowej rozgrywek. Większość drużyn skorzystała z tej możliwości i w niedzielę zaprezentowała się po raz ostatni w tej edycji turnieju na parkiecie Hali Sportowej.

W pierwszym meczu wystąpiły drużyny Belfrów – ostatni zespół I grupy oraz Bajpol, który zgromadził najmniejszą liczbę punktów z pośród ekip walczących w grupie II i uplasował się na ostatnim miejscu w tabeli. Ci pierwsi mieli tego dnia do rozegrania łącznie dwa spotkania, bowiem nieparzysta liczba uczestników turnieju zmuszała ich do zmierzenia się z dwiema najsłabszymi drugiej grupy i walki o jedną z pozycji od 13-15. W pierwsze minutach meczu na parkiecie przebywało tylko 8 zawodników, a nie jak to bywało wcześniej – 10. (spowodowane to było brakiem piątego piłkarza w drużynie Belfrów, a ich przeciwnicy aby wyrównać szanse zdjęli jednego ze swoich graczy ). W całym spotkaniu zdecydowaną przewagę miała ekipa Bajpolu, która dosyć łatwo potrafiła pokonać bramkarza rywali, na co dowodem jest aż 9 bramek w jej wykonaniu. Belfry zdołały odpowiedzieć tylko (lub aż) czterema trafieniami i musiały pogodzić się z kolejną porażką w rozgrywkach.

W meczu kończącym sobotnie występy Belfry zmierzyły się jeszcze z drużyną Shooter. Niestety ten występ był dla nich również mało udany i ponosząc porażkę 1:6 z „szuterem”, uplasowali się na ostatnim, tj. 15 miejscu w rozgrywkach, kończąc je bez żadnego zwycięstwa na swoim koncie.

O miejsca 5-6 rywalizowały ze sobą drużyny, które zajęły 3 lokaty w poszczególnych grupach. To właśnie pojedynek OSP Stefanów z Iniemamocnymi zapowiadał się jako jeden z najciekawszych tego dnia. Jak się okazało, emocji nie zabrakło. Na prowadzenie jako pierwsi wyszli „ochotnicy”. Kilka minut później zdołali zaliczyć kolejne trafienie i było już 0:2. Następnie Iniemamocni zdobyli bramkę kontaktową na 1:2, by kilka chwil później doprowadzić do wyrównania 2:2. Takim właśnie wynikiem zakończyło się 25 minut regulaminowego czasu gry. Sędziowie zdecydowali, że o tym komu przypadnie 5 miejsce, a komu 6, zadecydują rzuty karne. Każda z drużyn miała 3 szanse na pokonanie bramkarza rywali. Jak się okazało jedynie Łukasz Deres zdołał skierować piłkę do siatki, dzięki czemu Iniemamocni wygrali całe spotkanie i kończą rozgrywki na 5 miejscu. Ich rywale uplasowali się oczko niżej.

W walce o pozycje 7-8 miały spotkać się Drink Team oraz Mil-Mar. Miały, ale tak się nie stało… Ekipa „ochroniarzy” nie stawiła się w wyznaczonym terminie na hali, dając tym samym Drink Team wygraną przez walkower, a także 7 lokatę bez walki. Mil-Mar zakończył rozgrywki na 8 miejscu.

Rol-Tys w ubiegłym tygodniu nie stawił się na swój ostatni mecz grupowy i można było zakładać, że tym bardziej nie pojawi się na hali, gdy stawką spotkania jest walka o lokaty 9-10. Stało się jednak inaczej. Rol-Tys nie tylko pojawił się na swoim meczu, lecz także zaprezentował się z dobrej strony pokonując 3:2 drużynę Szafir, której to ostatecznie przypadło 10 miejsce. Pozycje 11-12 miały zostać przydzielone kolejno wygranemu i przegranemu pojedynku Iskra – TMK-Team. Po kolejny fatalnym występie „te-em-ka” została rozgromiona przez Iskrę 1-14, ustanawiając tym samym niechlubny rekord największej ilości straconych bramek w jednym meczu. Dzięki wygranej Iskra mogła się cieszyć z 11, a TMK-Team z 12 miejsca w turnieju.

Mecze o miejsca 5-15 III Turnieju Halowej Piłki Nożnej* procenty przedstawiają posiadanie piłki.

Miejsca 5-6

Iniemamocni 2:2 (1:0 - k) OSP Stefanów (55%-45%)

Miejsca 9-10

Rol-Tys 3:2 Szafir (50%-50%)

Miejsca 13-15

Belfry 4:9 Bajpol (35%-65%)

Belfry 1:6 Shooter (40%-60%)

Miejsca 7-8

Drink-Team 3:0 Mil-Mar (walkower)

Miejsca 11-12

Iskra 14:1 TMK-Team (70%-30%)