IV THPN: Podsumowanie 2. kolejki spotkań

Marcin Sągol

Pierwszy weekend rozgrywek IV Turnieju Halowej Piłki Nożnej dobiegł końca, a co za tym idzie mamy już za sobą 2 kolejki spotkań. Po czternastu meczach, które zostały dotychczas rozegrane już tylko 3 zespoły pozostają z kompletem punktów na koncie. Druga tura spotkań z pewnością mogła podobać się kibicom, którzy mogli oglądać aż 62 strzelone bramki. Większość spotkań zakończyła się zwycięstwami faworytów, jednak nie obyło się również bez niespodzianek... Oto co w skrócie wydarzyło się podczas II kolejki spotkań:

Do sporej niespodzianki doszło w spotkaniu Oldbojów Sępa Żelechów z Drink-Team. Po niespełna pięciu minutach gry młody zespół grając przeciwko byłym, doświadczonym zawodnikom żelechowskiego klubu (P. Łukasiak, M. Zawadzki, W. Zawadzki) zdołał wypracować sobie dwubramkową przewagę, głównie dzięki szybkim i skutecznym kontratakom. Pomimo tego, że to oldboje byli więcej czasu w posiadaniu piłki, nie udawało im się pokonać dobrze dysponowanego tego dnia bramkarza Drink-Team'u Mariusza Owczarczyka, a jego koledzy z drużyny (m.in. Konrad Kaczmarczyk, Piotrek Skwarek, Piotrek Owczarczyk czy Kamil Bogusz) nie rezygnowali z prób podwyższenia wyniku. W końcu Drink-Team zdołał zdobyć trzecią bramkę i pewne już było kto okaże się zwycięzcą w tym meczu. Warto dodać, że gra w końcówce spotkania zaostrzyła się, co zmusiło sędziego do usuwania zawodników z placu gry i w konsekwencji obie drużyny kończyły ten pojedynek w osłabieniu.

Początek turnieju z pewnością nie jest udany dla Czarnych Moroków, w ubiegłą sobotę ponieśli wysoką porażkę 2:8 ze Świt-Rolem, by następnego dnia przegrać jeszcze wyżej – 2:10 – z drużyną Są Gorsi. „Gorsi” potrzebowali zaledwie 5 minut aby wyjść na trzybramkowe prowadzenie, natomiast Czarni przeprowadzili pierwszą skuteczną akcję dopiero po 10 minutach gry, lecz przegrywali już 1:5. Chwilę później mrokowianie zdołali ponownie trafić do bramki rywala, jednak na tym zakończył się ich popis strzelecki, a kolejne trafienia były już tylko autorstwa zawodników zespołu Są Gorsi, wśród których znaleźli się Marcin Szulc, Piotrek Mądry, Marcin Jaśkiewicz czy Michał Skwarek, a więc dobrze znani zawodnicy Sępa. Całe spotkanie było raczej jednostronne i ekipa z Mrokowa nie była w stanie nawiązać równorzędnej walki z prezentującym ładną, kombinacyjną grę rywalem, który odniósł wysokie zwycięstwo 10:2.

Drugim zwycięstwem w rozgrywkach może pochwalić się również Świt-Rol, jednak początek meczu z LZS Babice wcale nie zapowiadał wygranej zeszłorocznego triumfatora rozgrywek. Pierwsze minuty spotkania należały do zawodników z Babic, którzy bardzo często zagrażali bramce przeciwnika. Wydawało się, że szczęście również jest po stronie debiutanta, bowiem Świt-Rol nie wykorzystał rzutu karnego trafiając w poprzeczkę. Po niespełna 12 minutach gry LZS zdołał wyjść na prowadzenie 1:0, jednak 3 minuty później Świt-Rol doprowadził do wyrównania po bezpośrednim uderzeniu na bramkę z rzutu wolnego. Na 9 minut przed końcem spotkania rozpoczęła się ofensywa Świt-Rolu, który w przeciągu 180 sekund zdołał trzykrotnie trafić do bramki zespołu z Babic. Najpierw gola przyniosła ładna dwójkowa akcja, następnie pewnie wykorzystana sytuacja sam na sam z golkiperem LZS dała prowadzenie 3:1, a chwilę później po ładnym uderzeniu (piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki) było już 1:4. Wynik meczu na 1:5 został ustalony w ostatniej minucie gdy Świt-Rol zdobył piątego gola po precyzyjnym uderzeniu ze środkowej strefy boiska.

W innym spotkaniu Semina nie była w stanie nawiązać równorzędnej walki z TurboDymoMen'em przegrywając już po kilku pierwszych minutach 0:4, a kończąc mecz wysoką porażką 3:9. Z drugiej wygranej mogli również cieszyć się piłkarze Iskry Gózdek, którzy po ciekawym meczu pokonali ekipę Z Czerwoną Kartką. Mecz jednak rozpoczął się pechowo dla Iskry. Już w 4. minucie został odgwizdany rzut karny dla „czerwonych” za zagranie piłki rękę, który został zamieniony na bramkę przez Konrada Skwarka. Zawodnicy z Gózdka zdołali jednak bardzo szybko doprowadzić do wyrównania i wynik spotkania w dalszym ciągu był otwarty. W 11. minucie zespół Z Czerwoną Kartką ponownie wyszedł na prowadzenie po zdobyciu gola rzutu wolnego. Iskra ponownie zdołała doprowadzić do remisu, a bramka zdobyta na 6 minut przed końcem spotkania dała tej drużynie wygraną w całym meczu 3:2. Bardzo zacięty bój o ligowe punkty stoczyły drużyny Roztentegowywaczy i Bajpolu. Mecz rozpoczął się pechowo dla tych pierwszych, bowiem w 2. minucie błąd popełnił bramkarz, którzy przy próbie wybicia piłki trafił w prost w rywala i piłka po odbiciu od zawodnika z Bajpolu wpadła do siatki. Roztentegowywacze z minuty na minutę grali co raz lepiej i z czasem zaczęło to przynosić rezultaty w postaci zdobywanych goli. Na 5 minut przed końcem spotkania prowadzili oni już 5:1 i było raczej pewne, że zwycięstwa już nie dadzą sobie odebrać. Mimo to Bajpol nie rezygnował z walki i zdołał zmniejszyć wymiary porażki do zaledwie dwóch bramek, przegrywając ostatecznie 3:5.

II kolejka spotkań kończyła się bardzo ciekawą konfrontacją. Naprzeciw się stanęły bowiem dwie drużyny, których dzieliły zarówno wiek jak i doświadczenie. Z jednej strony Grubi Grubsi w składzie których występują Grzegorz Pożarowczyk, Sebastian Deres, Tomasz Gugała, Grzegorz Gardziński czy Henryk Lewoszewski, z drugiej zaś bardzo młody zespół UKS Zakrzewski prowadzony przez Armina Tomalę, posiadający w swoich szeregach Wojtka Buhowicza czy Krystiana Fliska. Podopieczni Tomali rozpoczęli mecz bardzo dobrze. Już po 3 minutach prowadzili 2:0, a chwilę po tym jak Grubi Grubsi nie wykorzystali rzutu karnego było już 3:0. Po blisko 10 minutach gry „grubi” zdołali zaliczyć pierwsze trafienie, jednak jak się okazało było ono przełomowym. W kolejnych fragmentach spotkania piłkarze Zakrzewskiego nie byli w stanie przeciwstawić się szybkim, kombinacyjnym akcjom rywala i po dwubramkowej przewadze nie było już śladu. W ciągu 5 minut Grubi Grubsi zdołali pięciokrotnie pokonać bramkarza UKS-u wychodząc na prowadzenie 6:3. W 18. minucie Buhowicz wykorzystał karnego zmniejszając straty do dwóch bramek, jednak dobra gra rywali (głównie Pożarowczyka i Gugały) sprawiła, że na 5 minut przed końcem meczu to „grubsi” prowadzili 9:4. Ostatecznie spotkanie zakończyło się bardzo wysoką wygraną Grubych Grubszych 11:5.

Wyniki II kolejki spotkań IV Turnieju Halowej Piłki Nożnej
* procenty przedstawiają posiadanie piłki

Oldboje Sęp Żelechów 0:3 Drink-Team (55%-45%)

Są Gorsi 10:2 Czarni Mroków (60%-40%)

Semina 3:9 TurboDymoMen (45%-55%)

Świt-Rol 5:1 LZS Babice (50%-50%)

Z Czerwoną Kartką 2:3 Iskra Gózdek (55%-45%)

Bajpol 3:5 Roztentegowywacze (55%-45%)

Grubi Grubsi 11:5 UKS Zakrzewski (50%-50%)

III kolejka spotkań zostanie rozegrana 19 grudnia (sobota), a zmierzą się w niej: 16:00 Semina - Oldboje Sęp Żelechów, 16:30 Świt-Rol - Grubi Grubsi, 17:00 Z Czerwoną Kartką - Drink-Team, 17:30 Bajpol - Czarni Mroków, 18:00 Są Gorsi - UKS Zakrzewski, 18:30 Roztentegowywacze - TurboDymoMen, 19:00 Iskra Gózdek - LZS Babice