IV THPN: Podsumowanie 3. kolejki spotkań

Marcin Sągol

Rozstrzygnięcia w 3. kolejce spotkań – w niektórych przypadkach dosyć zaskakujące – zaowocowały istotnymi zmianami w ligowej tabeli. Porażek w dniu wczorajszym doznali zarówno lider – Świt-Rol jak i zajmujący drugie miejsce zespół TurboDymoMen. W tej sytuacji w czołowej trójce rozgrywek kolejny raz znalazła się Iskra Gózdek, która dzięki walkowerowi za mecz z LZS Babice awansowała na fotel lidera, a tuż za jej plecami z dwupunktową stratą plasują się drużyny Są Gorsi i Grubi Grubsi, które z pewnością będą chciały zdetronizować Iskrę w najbliższym czasie.

Drużyna Oldbojów Sępa Żelechów z pewnością nie może być zadowolona ze swoich ostatnich występów w turnieju. Zeszłotygodniowa porażka 0:3 z Drink-Team i wczorajsza 1:2 z młodym zespołem ze Stefanowa – Seminą sprawiły, że byli sępiacy zajmują dopiero 10. miejsce w tabeli, co z pewnością nie może ich satysfakcjonować. W konfrontacji z Seminą padło niewiele bramek co było głównie zasługą dobrej postawy obu bramkarzy, którzy niejednokrotnie w bardzo trudnych sytuacjach potrafili wyjść obronną ręką i nie dopuścić do tego by piłka znalazła drogę do strzeżonych przez nich bramek. Jako pierwsza prowadzenie w meczu objęła Semina, jednak kilka minut później Oldboje zdołali doprowadzić do wyrównania. Remis utrzymywał się do 22. minuty kiedy to po strzele zza pola karnego ponownie na prowadzeniu znalazła się Semina. Minutę później Piotrek Łukasiak mógł doprowadzić do remisu, jednak nie był w stanie pokonać Huberta Sergiela w sytuacji sam na sam 2 metry od bramki rywala. Tuż przed końcem spotkania młodzi zawodnicy ze Stefanowa mieli szansę na zdobycie trzeciego gola, lecz nie zdołali wykorzystać rzutu karnego, który chwilę wcześniej został im podyktowany za nieprzepisowe zagranie w obrębie pola karnego. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną Seminy 2:1 i można chyba w tym przypadku mówić o sporej niespodziance.

Z meczu na mecz co raz lepiej prezentują się Grubi Grubsi, którzy w dniu wczorajszym odnieśli cenne zwycięstwo 4:1 nad niedawnym liderem rozgrywek Świt-Rolem. „Grubsi” od początku spotkania prezentowali się lepiej i już w pierwszych fragmentach gry oddali kilka groźnych strzałów na bramkę rywala. W 3. minucie Paweł Sudowski strzałem z dystansu zdołał w końcu pokonać bramkarza Świt-Rolu dzięki czemu jego zespół wyszedł na prowadzenie 1:0. Na drugie trafienie trzeba było czekać aż do 8. minuty kiedy to Tomasz Gugała uderzeniem z 5 metra podwyższył prowadzenie Grubych Grubszych na 2:0. Zaledwie 60 sekund później kontaktowe trafienie zaliczyli piłkarze Świt-Rolu. Piłka została dograna z prawej strony do nabiegającego w pole karne zawodnika, który nie miał problemów ze skierowaniem piłki do siatki. Jednobramkowe prowadzenie „grubych” utrzymywało się aż do 21. minuty. Właśnie wtedy po ładnej zespołowej akcji Marek Bożek skierował piłkę do pustej bramki i było już 3:1. Wynik spotkania minutę później ustalił Sudowski po dwójkowej akcji z Gugałą. Zwycięstwo nad Świt-Rolem pozwoliło Grubym Grubszym awansować na 3. miejsce w tabeli.

Pierwsze punkty w turnieju wywalczyła drużyna Z Czerwoną Kartką remisując z zespołem Drink-Team 1:1. Mecz był bardzo wyrównany i pierwsza bramka padła dopiero po ponad kwadransie gry. Akcja ofensywna Drink-Teamu została zakończona strzałem Huberta Króla z dystansu. Po tym uderzeniu piłka trafiła w poprzeczkę, po czym odbiła się od parkietu i – jak się wydawało - nie wpadła do bramki. Sędzia zadecydował jednak, że futbolówka przekroczyła linię bramkową i uznał gola. W kolejnych minutach „kartkowicze” (nie przychodzi mi na myśl inne określenie dla nazwy Z Czerwoną Kartką – soee) robili co tylko mogli aby doprowadzić do wyrównania. Po ich akcjach piłka trafiała w słupek, poprzeczkę jednak długo nie mogła wpaść do bramki. Dopiero na 4 minuty przed końcem spotkania Konrad Skwarek ładnym uderzeniem z pierwszej piłki doprowadza do wyrównania. W końcówce meczu Piotrek Owczarczyk mógł dać zwycięstwo Drink-Team jednak nie potrafił wykorzystać sytuacji sam na sam z Karolem Koźlakiem.

Drugim zwycięstwem w turnieju może pochwalić się Bajpol, który po ciekawym meczu pokonał 4:2 Czarnych Mroków obejmując prowadzenie w 5. minucie. Po niespełna kwadransie gry Bajpol prowadził już 2:0 co udokumentowało ich przewagę w pierwszej połowie spotkania. W kolejnych minutach do głosu zaczęli dochodzić piłkarze Czarnych, by w końcu po bezpośrednim uderzeniu z rzutu wolnego zdobyć bramkę kontaktową. W 19. minucie szybką dwójkową akcję przeprowadził Bajpol i Norbert Brych powiększył prowadzenie swojej drużyny na 3:1. Mrokowianie nie rezygnowali jednak z walki o punkty i na dwie minuty przed końcem meczu kolejny raz zmniejszyli stratę do rywala, zdobywając gola na 2:3. Wszelkie nadzieje Czarnych na korzystny rezultat rozwiał jednak Łukasz Goliszewski zdobywając czwartego gola dla Bajpolu w ostatniej minucie spotkania.

Bez porażki w turnieju pozostają Są Gorsi, którzy pomimo w III kolejce pokonali młody zespół UKS Zakrzewski. W drużynie UKS-u wystąpił również trener Armin Tomala, jednak nie uchroniło to tego zespołu przed trzecią porażką w rozgrywkach. Na parkiecie lepiej prezentowali się „gorsi” jednak słaba skuteczność sprawiła, że zdołali zdobyć tylko 4 bramki. Wystarczyło to jednak aby pokonać Zakrzewskiego, który zdołał odpowiedzieć tylko jednym trafieniem Wojtka Buhowicza. Dla zespołu Są Gorsi bramki zdobywali Michał Skwarek, dwukrotnie Marcin Szulc oraz Seweryn Staniszewski.

Bardzo zacięty bój o zwycięstwo stoczyły zespoły Roztentegowywacze i TurboDymoMen. Ci pierwsi po blisko 10 minutach gry prowadzili już 3:0 dzięki dwóm trafieniom Jarka Łukasiaka i jednym Adriana Kocielnika. Wynik mógł być jeszcze wyższy jednak po jednej z akcji Roztentegowywaczy piłka stanęła – jak się wydawało - na linii bramkowej po czym została złapana przez Łukasza Beczka. Pomimo protestu zawodników drużyny atakującej, którzy twierdzili, że przekroczyła linię pomiędzy słupkami, sędzia nie uznał trafienia. Roztentegowywacze z pewnością długo nie zapomną kolejnych 3 minut meczu w trakcie których roztrwonili całe swoje prowadzenie. Dwie bramki Michała Komorka i jedna Flaka sprawiły, że na tablicy widniał remis 3:3. Na 4 minuty przed końcem spotkania Tomek Deja uderza piłkę pomiędzy nogami bramkarza i TurboDymoMen wychodzi na prowadzenie 4:3. W tej samej jednak minucie Łukasz Kapczyński doprowadza do wyrównania, a chwilę później Adam Jankowski uderzeniem głową ponownie wyprowadza na prowadzenie Roztentegowywaczy i to właśnie oni ostatecznie odnoszą zwycięstwo 5:4 w całym meczu.

W meczu kończącym 3. kolejkę spotkań Iskra Gózdek miała się zmierzyć LZS Babice, jednak ci drudzy nie stawili się na mecz, dzięki czemu Iskra wygrywa przez walkower.

Wyniki III kolejki spotkań IV Turnieju Halowej Piłki Nożnej
* procenty przedstawiają posiadanie piłki

Semina2:1 Oldboje Sęp Żelechów (50%-50%)

Świt-Rol 1:4 Grubi Grubsi (55%-45%)

Z Czerwoną Kartką 1:1 Drink-Team (50%-50%)

Bajpol 4:2 Czarni Mroków (55%-45%)

Są Gorsi 4:1 UKS Zakrzewski (55%-45%)

Roztentegowywacze 5:4 TurboDymoMen (50%-50%)

Iskra Gózdek 3:0 LZS Babice (walkower)

IV kolejka spotkań zostanie rozegrana 20 grudnia (niedziela), a zmierzą się w niej: 16:00 UKS Zakrzewski - Drink-Team, 16:30 Grubi Grubsi - Czarni Mroków, 17:00 Semina - Iskra Gózdek, 17:30 Są Gorsi - LZS Babice, 18:00 Świt-Rol - Roztentegowywacze, 18:30 Oldboje Sęp Żelechów - TurboDymoMen, 19:00 Z Czerwoną Kartką - Bajpol