Moich młodych chłopaków podbuduje rezultat osiągnięty z Fenixem
- Cieszy pozytywny wynik z doświadczonym i silnym fizycznie rywalem. Po raz pierwszy mieliśmy okazję walczyć na naturalnej trawie. Potrzebowaliśmy trochę czasu, by przyzwyczaić się do nowych warunków. Z przebiegu gry miejscowi mieli więcej okazji, zagrażali naszej bramce, ale defensywa z bramkarzem na czele spisała się na medal - mówi szkoleniowiec.
Sęp miał idealną okazję do zdobycia gola. Albert Stodulski znalazł się w sytuacji sam na sam z Arkadiuszem Borucińskim. Na nieszczęście żelechowian górą był bramkarz, który skrócił kąt i odbił piłkę.
- Nastawiliśmy się na grę z kontry. Zagęściliśmy środek boiska i szczelnie broniliśmy. To przyniosło efekt. Mam nadzieję, że pozytywny wynik na boisku wicelidera będzie dobrym prognostykiem przed kolejnym spotkaniem. Moich młodych chłopaków podbuduje rezultat osiągnięty z Fenixem i w kolejnych starciach powalczą o jeszcze lepsze wyniki - dodaje Goliszewski.
Źródło: Twój Głos