T. Gugała: cieszylibyśmy się z wywalczenia punktu w Sobolewie...
Podsumowanie meczu z Sobolewem
Nie ma co się oszukiwać, ale Zryw był troszeczkę lepszy. Mieli więcej okazji. Cieszylibyśmy się z wywalczenia punktu w Sobolewie, ale nie udało się. Przegraliśmy z niżej notowanym rywalem, ale derby rządzą się swoimi prawami. Nie to, że nie mieliśmy szczęścia. Po prostu Zryw wygrał zasłużenie. Pamiętam, jak jaki zawodnik Sępa pojechaliśmy do Promnika Łaskarzew. Mieliśmy pierwsze miejsce, a przeciwnicy ostatnie. Zmiażdżyli nas i wygrali 2:1, a to był dla nas najniższy wymiar kary - T. Gugała.
O najbliższym meczu z Hutnikiem Huta Czechy
Nie ma co ukrywać, ale będzie to bardzo trudna przeprawa. Hutnik w tym sezonie gra równo i regularnie zdobywa punkty. Jesteśmy sąsiadami w tabeli i uważam, że wynik jest sprawą otwartą. Z pewnością nie zagramy w pełnym składzie, bo Paweł Mazurek musi pauzować. Nie będzie też Damiana Grzyba. Mamy swoje problemy, ale kto ich nie ma. Sądzę, że mam wyrównaną kadrę i poradzimy sobie. Musimy! - T. Gugała.
Źródło: Twój Głos