Zapowiedź 30. kolejki spotkań
Przed rozpoczęciem sezonu czy też później rundy wiosennej, mało kto chyba mógł się spodziewać, że o tytule mistrza ligi będzie decydowała dopiero ostatnia kolejka spotkań. A jednak. Pomimo tego, że w pewnym momencie ŁKS Łochów uzyskał niewielką przewagę nad Mazovią, to kolejne "wpadki" łochowian sprawiły, że mińszczanie zdołali zrównać się z nimi liczbą punktów i przez ostatnie tygodnie aż do chwili obecnej obie drużyny legitymowały się tą samą sumą punktów.
Nie tylko kwestia pierwszego i drugiego miejsca może jeszcze ulec zmianie. Podobnie sytuacja ma się w przypadku wielu innych zespołów, które mogą po ostatniej kolejce zanotować mały spadek lub awans. W przypadku końca tabeli nic się już nie zmieni. Zamykająca listę drużyn Burza Pilawa z dorobkiem zaledwie 14 punktów, ukończy rozgrywki na 16 pozycji.
Czarni Węgrów - Sęp Żelechów, sobota - 21 czerwca, godzina 15:00
W ostatnim spotkaniu kończącego się sezonu żelechowianie zmierzą się z Czarnymi Węgrów. Jesienna konfrontacja obu drużyn, gdy gospodarzem meczu był Sęp, zakończyła się remisem 1:1. Ostatnie wyniki pokazują, że Czarni są w bardzo dobrej formie na finiszu rozgrywek i ciężko będzie ich pokonać szczególnie, że będą grali przed własną publicznością. Mimo to Sęp łatwo zwycięstwa nie powinien oddać. Niedawne spotkania pokazały, że drużyna z Żelechowa jest w stanie walczyć na równie z najlepszymi i miejmy nadzieję, że uda jej się wywieźć kolejne punkty z Węgrowa.
ŁKS Łochów - Mazovia Mińsk Mazowiecki, niedziela - 22 czerwca, godzina 17:00
Mecz w Łochowie będzie niewątpliwie hitem tej kolejki i chyba najciekawszym i najważniejszym dla obu drużyn spotkaniem w całym sezonie. Zwycięzca tego pojedynku zdobywa tytuł mistrza ligi, promowany awansem. Kto w tak istotnym momencie okaże się lepszy? Poprzednia kolejka pokazała, że Mazovia jest w wyśmienitej formie natomiast ŁKS ma duże problemy z pokonaniem przedostatniego zespołu w tabeli. Jeżeli wierzyć ostatnim wynikom to mińszczanie powinni być górą w niedzielne popołudnie ale pamiętajmy, że w tej lidze często dochodzi do zaskakujących rozstrzygnięć i nie należy odbierać szans łochowianom.
Korona Olszyc - Naprzód Skórzec, niedziela - 22 czerwca, godzina 17:00
Dla Naprzodu jest to o tyle ważny mecz, że w przypadku ich remisu lub porażki oraz wygranej Czarnych Węgrów, stracą oni trzecią pozycję w tabeli. Korona nie ma już szans na polepszenie swojej pozycji w ligowej tabeli, ale może ona ulec zmieni na niekorzyść w przypadku stracenia punktów ze Skórcem i niekorzystnym rozstrzygnięciu kilku innych spotkań. Oba zespoły mają więc o co walczyć i na brak emocji w tym meczu nikt nie powinien narzekać.
Hutnik Huta Czechy - Orzeł Unin, niedziela - 22 czerwca, godzina 17:00
Czy po kilku słabych ostatnich występach Hutnik zdoła w końcu się przełamać i na zakończenie sezonu uraczyć własną publiczność zwycięstwem? Na to pytanie jest mi teraz ciężko odpowiedzieć. Wydaje się, że forma piłkarzy z Huty nie jest najlepsza, z kolei Orzeł Unin już nie raz zaskakiwał - zarówno pozytywnie jak i negatywnie. Można założyć, że mecz tych drużyn będzie dosyć wyrównany i nie wykluczone, że zakończy się remisem.
Tęcza Stanisławów - MKS Małkinia, niedziela - 22 czerwca, godzina 17:00
W pozostałych meczach 30 kolejki zmierzą się: Victoria Kałuszyn, Tygrys Huta Mińska (niedziela - 22 czerwca, godzina 17:00), Jutrzenka Cegłów - Orzeł Parysów (niedziela - 22 czerwca, godzina 17:00), Burza Pilawa - Orzeł Łosice (niedziela - 22 czerwca, godzina 17:00)