Zapowiedź 23. kolejki spotkań

Dziewiątego i dziesiątego maja zostanie rozegrana 23. już kolejka spotkań w siedleckiej Lidze Okręgowej. Tym razem z pewnością nie zobaczymy tylu remisów co w ubiegły weekend, a poszczególne pojedynki powinny dostarczyć dużo więcej emocji. Do najciekawszych meczów tej tury można zaliczyć wyjazdowy pojedynek Sępa Żelechów z zajmującym 3. miejsce w tabeli ŁKS Łochów oraz konfrontację Naprzodu Skórzec z MKS Małkinia czy też starcie Wilgi Miastków z Czarnymi Węgrów. 2 spotkania tej kolejki odbędą się w sobotę, a pozostałe następnego dnia.

Wilga Miastków – Czarni Węgrów, 9 maja – sobota, godzina 15:00

23. kolejka spotkań rozpocznie się meczem w Miastkowie, gdzie bardzo dobrze prezentujący się w rundzie rewanżowej piłkarze Wilgi zmierzą się z Czarnymi Węgrów. Węgrowianie mają w chwili obecnej 3 punkty przewagi nad beniaminkiem i ewentualna porażka może oznaczać dla nich spadek w tabeli na rzecz miastkowian. Zdecydowanie lepszym “rozwiązaniem” dla czarnych byłoby zwycięstwo i – jeżeli korzystnie ułożą się dla nich inne mecze – awans nawet na trzecią lokatę.

Tygrys Huta Mińska – Orzeł Łosice, 9 maja – sobota, godzina 17:00

W ubiegły weekend Tygrys kolejny raz pozytywnie zaskoczył swoich kibiców, tym razem remisując na wyjeździe z liderem Ligi Okręgowej – Jutrzenką Cegłów. W tej sytuacji wydaje się, że pokonanie przedostatniego w tabeli Orła nie powinno sprawić większego problemu mińszczanom. Pamiętajmy jednak, że jeszcze nie tak dawno łosiczanie pokonali 3:0 Hutnika Huta Czechy, a w ostatniej kolejce zremisowali z silną Wilgą Miastków i być może pokuszą się o kolejną niespodziankę w najbliższą sobotę.

Korona Olszyc – Orzeł Unin, 10 maja – niedziela, godzina 12:00

Bardzo zacięte, obfitujące w wiele ostrych starć spotkanie powinni zobaczyć kibice w Olszycu, gdzie miejscowa Korona zmierzy się z Orłem Unin. Obie drużyny preferują agresywny tryb gry co z pewnością dostarczy wielu interesujących momentów. Bramek z pewnością wiele nie padnie i bardzo prawdopodobne jest to, że końcowy wynik będzie remisowy.

ŁKS Łochów – Sęp Żelechów, 10 maja – niedziela, godzina 16:00

Pojedynki Sępa z ŁKS-em mają podobną historię jak mecze żelechowiaków z Jutrzenką Cegłów. W większości przypadków górą są przeciwnicy Sępa. Czas najwyższy poprawić bilans spotkań i postarać się o zwycięstwo w Łochowie. ŁKS łatwo punktów jednak nie odda. Ostatnie spotkania tej drużyny pokazały, że jest ona w dobrej dyspozycji i nie zamierza rezygnować z walki o najwyższe lokaty w tabeli.

Naprzód Skórzec – MKS Małkinia, 10 maja – niedziela, godzina 17:00

W ubiegłą środę Naprzód pokonał w zaległym spotkaniu rezerwy Podlasia 3:0 i tym samym zmniejszył stratę do liderującej w tabeli Jutrzenki do zaledwie jednego punktu. Jeżeli w najbliższy weekend cegłowianie “potknął” się i stracą punkty w Sokołowie Podlaskim, drużyna ze Skórca będzie miała szansę zostać po raz pierwszy w tym sezonie liderem Ligi Okręgowej. Aby tak się stało musi zostać spełniony jeszcze jeden warunek, tj. Naprzód musi pokonać najbliższego rywala, którym jest MKS Małkinia.

Tęcza Stanisławów – Tajfun Jartypory, 10 maja – niedziela, godzina 17:00

Tęcza w ostatnim czasie gra bardzo nierówno - raz wygrywa, raz traci punkty. Pokonanie najsłabszej drużyny “okręgówki” – Tajfuna, może okazać się dużo trudniejsze niż wynikało by to z układu w tabeli. Piłkarze z Jartyporów tydzień temu pokonali rezerwy Podlasia i kolejnym ich celem będzie z pewnością wywiezienie korzystnego rezultatu ze Stanisławowa. Nie wykluczone jest również, że w spotkaniu tym padnie bramkowy remis.

Podlasie II Sokołów Podlaski – Jutrzenka Cegłów, 10 maja – niedziela, godzina 17:00

Jeżeli rezerwy Podlasia nie zostaną zasilone zawodnikami pierwszego zespołu w najbliższym meczu, to raczej mało prawdopodobne jest aby zdołały one pokonać lidera z Cegłowa. Jutrzenka nie może pozwolić sobie na stratę punktów w tym spotkaniu, bowiem najprawdopodobniej było by to równorzędne ze stratą pierwszego miejsca na rzecz Naprzodu Skórzec.

Victoria Kałuszyn – Hutnik Huta Czechy, 10 maja – niedziela, godzina 17:00

Jeszcze tydzień temu można było stawiać Victorię w roli faworyta do zwycięstwa w meczu z Hutnikiem, który w ostatnim czasie przegrywał mecze z potencjalnie słabszymi przeciwnikami. Ostatni remis z Sępem Żelechów daje jednak podstawy do tego by sądzić, że piłkarze z Huty Czechy mają kryzys już za sobą i postarają się o pierwsze od dłuższego czasu zwycięstwo.