Zapowiedź 1. kolejki spotkań

Marcin Sągol

Po blisko dwumiesięcznej przerwie już w najbliższy weekend 15-16 sierpnia zostaną wznowione rozgrywki siedleckiej ligi okręgowej, która wydaje się być silniejsza w porównaniu do zeszłosezonowej za sprawą dwóch spadkowiczów z wyższej klasy rozgrywkowej, tj. Zrywu Sobolew i Mazovii Mińsk Mazowiecki. Nowy sezon piłkarski 2009/10 z pewnością dostarczy wielu niezapomnianych emocji i przeżyć zarówno piłkarzom jak i kibicom. Jak na tle innych drużyn wypadnie Sęp Żelechów pod wodzą nowego trenera Armina Tomali? Przekonamy się już niebawem...

Mazovia Mińsk Mazowiecki – Grodzisk Krzymosze, 15.08 – sobota, godzina 11:00

W meczu otwierającym pierwszą kolejkę spotkań zmierzą się spadkowicz z IV ligi Mazovia Mińsk Mazowiecki oraz beniaminek „okręgówki” Grodzisk Krzymosze. Po zakończeniu zeszłosezonowych rozgrywek ze stanowiska szkoleniowca Mazovii zrezygnował Janusz Puchalski. Mińszczanie dosyć długo musieli czekać aby poznać nazwisko osoby, która miała zastąpić Puchalskiego. Ostatecznie wybór padł na Mirosława Bembnowicza i to właśnie pod jego wodzą drużyna z Mińska Mazowieckiego będzie walczyła o powrót do IV ligi. W meczu z Grodziskiem mińszczanie będą zdecydowanym faworytem i ewentualna strata punktów przez podopiecznych Bembnowicza byłaby ogromnym zaskoczeniem.

Błękitni Stoczek – Orzeł Unin, 15.08 – sobota, godzina 17:00

Wicemistrz siedleckiej A-klasy w ubiegłym sezonie, a obecnie beniaminek ligi okręgowej, drużyna Błękitnych Stoczek w swoim inauguracyjnym meczu podejmie na własnym boisku zespół Orła Unin. Trudno jest powiedzieć jaki poziom umiejętności i przygotowania zaprezentują gospodarze, jednak jakkolwiek dobry by on nie był pokonać Orła będzie trudno. Uninianie znani są z twardej gry i z pewnością od pierwszych minut będą chcieli narzucić rywalowi swój styl. Mimo to nie należy odbierać szans Błękitnym, którzy po 3-letniej przerwie ponownie grają w „okręgówce” i z pewnością będą chcieli zaprezentować się jak najlepiej, a występ przed własną publicznością dodatkowo ich do tego zmotywuje.

Naprzód Skórzec – Tęcza Stanisławów, 15.08 – sobota, godzina 17:30

Naprzód w ubiegłym sezonie był bardzo bliski awansu do IV ligi jednak ostatecznie nie udało się osiągnąć tego celu. Próba awansu zostanie więc ponownie podjęta, tym razem pod wodzą nowego szkoleniowca w osobie Andrzeja Zarzyckiego. O tym czy drużyna ze Skórca została odpowiednio przygotowana do rozgrywek ligowych i rywalizacji o cenne punkty przekonamy się po części już w najbliższą sobotę gdy dojdzie do konfrontacji z Tęczą Stanisławów. Stanisławowianie w ostatnich meczach minionego sezonu udowodnili, że jeżeli chcą – lub muszą – potrafią wygrywać mecze i miejmy nadzieję, że w spotkaniu z Naprzodem ponownie zaprezentują się z dobrej strony.

Korona Olszyc – Hutnik Huta Czechy, 16.08 – niedziela, godzina 17:00

Hutnik w ubiegłym sezonie miał walczyć o awans do IV ligi jednak po dosyć słabych występach skończyło się zaledwie na 5. miejscu w tabeli. W trakcie przygotowań do obecnego sezonu podopieczni Jacka Paśnika rozegrali 6 meczów kontrolnych z czego zaledwie 1 zakończył się ich zwycięstwem. Patrząc na te wyniki i niezbyt wymagających przeciwników trudno jest stawiać ekipę z Huty Czechy w gronie czołowych zespołów ligi. Niedzielne spotkanie z Koroną Olszyc będzie więc poważnym sprawdzianem dla Hutnika, po którym powinniśmy poznać odpowiedzieć na pytanie w jakiej obecnie dyspozycji jest ten zespół i na co będzie go stać w najbliższych tygodniach.

Wilga Miastków –Tygrys Huta Mińska, 16.08 – niedziela, godzina 17:00

Wilga do nowego sezonu przygotowywała się ze świadomością, że będzie występowała w A-klasie. Kilkanaście dni przed rozpoczęciem spotkań ligowych okazało się jednak, że drugi zespół Podlasia Sokołów Podlaski nie przystąpi do rozgrywek, a co za tym idzie jego miejsce w lidze okręgowej zajmie właśnie drużyna z Miastkowa, która była najwyżej sklasyfikowanym spadkowiczem. W pierwszym meczu Wilga podejmie na własnym boisku odmłodzoną ekipę Tygrysa Huta Mińska, której forma i przygotowanie nie są do końca znane, przez co trudno jest przewidzieć jakim wynikiem może zakończyć się ta rywalizacja.

Zryw Sobolew – Sęp Żelechów, 16.08 – niedziela, godzina 17:00

Bez wątpienia najciekawszym meczem pierwszej kolejki spotkań będą derby powiatu garwolińskiego, w których zmierzą się Zryw Sobolew oraz Sęp Żelechów. Drużyna Sępa w znacznym stopniu różni się od tej, która jesienią rywalizowała na ligowych boiskach. Nowym trenerem żelechowiaków został Armin Tomala, a kadrę seniorów kolejny raz odmłodzono. Czy w konfrontacji z doświadczonymi i ogranymi w IV lidze piłkarzami Zrywu będzie ona w stanie nawiązać równorzędną walkę? Na to pytanie odpowiedź poznamy już w niedzielne popołudnie. Nie jest do końca pewne czy w meczu wystąpi kapitan zespołu Marcin Jaśkiewicz, który kilkanaście dni temu doznał kontuzji. W pierwszych ligowych meczach zabraknie również Konrada Owczarczyk, który leczy uraz jakiego nabawił się w pierwszym meczu kontrolnym z Amatorem Rososz-Leopoldów.

MKS Małkinia – ŁKS Łochów, 16.08 – niedziela, godzina 17:00

Pierwsza kolejka spotkań zazwyczaj ma to do siebie, że przynosi sporo nieoczekiwanych rozstrzygnięć, co jest często wynikiem nie do końca ustabilizowanej formy poszczególnych zespołów. Czy reguła ta potwierdzi się również w meczu MKS-u z ŁKS-em? W przerwie między sezonowej w obu zespołach doszło do małych zmian kadrowych, jednak za faworyta tej konfrontacji uchodzi ŁKS, który pomimo tego, że wystąpi bez swojego czołowego defensora Roberta Sapierzyńskiego, to doświadczenie i ogranie pozostałych zawodników powinny przynieść pożądane rezultaty w postaci zwycięstwa.

Czarni Węgrów – Zorza Sterdyń, 16.08 – niedziela, godzina 17:00

Podopieczni Michała Rybaka bardzo solidnie przepracowali ostatni miesiąc, przebywając między innymi na tygodniowym obozie przygotowawczym w Wólce Nadbużnej. Wyniki spotkań kontrolnych rozegranych przez Czarnych zdają się potwierdzać, że węgrowscy piłkarze są w dobrej dyspozycji i nie powinni mieć większych problemów z pokonaniem beniaminka ze Sterdyni. Należy jednak pamiętać o tym, że Zorza to mistrz A-klasy w ubiegłym sezonie i przypadkiem tego tytułu nie zdobyła.