Zapowiedź 4. kolejki spotkań
Przed nami 4. kolejka spotkań w lidze okręgowej, która najprawdopodobniej nie dostarczy takich emocji jak poprzednie mecze kiedy naprzeciw siebie stawały czołowe zespoły ligi, lecz mimo to warto obserwować poczynania Zrywu Sobolew czy Tęczy Stanisławów. Ci pierwsi w trzech ostatnich spotkaniach zdobyli łącznie 18 goli i bilans ten z pewnością ulegnie znacznej poprawie po meczu z Koroną Olszyc. Tęcza z kolei nie przegrała jeszcze spotkania i głównym pytaniem jakie można sobie teraz zadać jest: czy tym razem Stanisławów zejdzie z boiska jako przegrany i zakończy passę niezwykle udanych występów?
Hutnik Huta Czechy – Orzeł Unin, 29.08 – sobota, godzina 13:00
W spotkaniu otwierającym czwartą serię spotkań naprzeciw siebie staną drużyny, które jak na razie rozczarowują formą i wynikami. Hutnik miał być jedną z czołowych ekip ligi, a tymczasem porażka z Tęczą Stanisławów i zaledwie remis z Wilgą Miastków zdają się temu zaprzeczać. Z kolei Orzeł Unin w trzech rozegranych już meczach nie zdołał wywalczyć nawet jednego punktu, tracąc łącznie 13 bramek z czego aż 8 grając na własnym boisku z Naprzodem Skórzec. Wydaje się, że uninianie w obecnej dyspozycji nie będą w stanie pokonać Hutnika.
Tygrys Huta Mińska – Mazovia Mińsk Mazowiecki, 29.08 – sobota, godzina 17:00
Tygrys zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli z 1 punktem na koncie po remisie w Miastkowie. Odmłodzona drużyna z Hutu Mińskiej ma spore problemy aby nawiązać walkę ze średniej klasy przeciwnikiem, a gdy dochodzi do konfrontacji z oponentem zdecydowanie wyżej notowanym, doznaje znaczących porażek (przegrana 1:7 ze Zrywem Sobolew). Sobotni przeciwnik Tygrysa również nie prezentuje stylu i poziomu gry jakiego można oczekiwać od drużyny, która jeszcze w ubiegłym sezonie rywalizowała na czwartoligowych boiskach. Mimo to Mazovia powinna bez większych problemów wywalczyć w tym meczu komplet punktów.
LKS Grodzisk Krzymosze – Naprzód Skórzec, 30.08 – niedziela, godzina 13:00
Wydaje się, że Naprzód po nieudanym pierwszym meczu złapał właściwy rytm gry i przeciwnicy z dolnej części tabeli nie powinni być więcej dla niego przeszkodą w gromadzeniu kolejnych punktów. Na drużynę z Krzymoszy trzeba jednak uważać o czym przekonała się choćby Mazovia, która prowadząc z Grodziskiem pewnie 3:0 po pierwszej połowie kończyła mecz różnicą zaledwie jednej bramki. Siła ofensywna Skórca jest jednak na tyle wysoka, że wygrana różnicą przynajmniej dwóch bramek wydaje się pewna.
Korona Olszyc – MKS Małkinia, 30.08 – niedziela, godzina 16:00
O występach Korony w obecnym sezonie można powiedzieć bardzo dużo, niestety większość była by mało pozytywna. Trzecie miejsce jakie olszyczanie wywalczyli w ubiegłym sezonie zdawało się sugerować, że w obecnych rozgrywkach będą oni walczyli o czołowe miejsca w lidze. Tymczasem po 3 kolejkach spotkań Korona ma na swoim koncie tylko 1 punkt co daje jej dopiero 14. lokatę w tabeli. Być może w niedzielę podopiecznym Łukasza Guzowskiego uda się pokonać Małkinię i podreperować nieco dorobek punktowy lecz o zwycięstwo nie będzie łatwo.
Zorza Sterdyń – Tęcza Stanisławów, 30.08 – niedziela, godzina 16:30
Zorza w swoim czwartym meczu zmierzy się z zespołem, który jak dotąd najbardziej zaskakuje – oczywiście pozytywnie – spośród 16 drużyn ligi okręgowej. 3 kolejne zwycięstwa i komplet punktów na koncie to dorobek jakim może pochwalić się Tęcza Stanisławów. Sterdynianie wydają się być z góry skazani na porażkę, jednak futbol ma to do siebie, że nawet najdłuższa seria wygranych kiedyś się kończy i być może tym razem to Zorza przyczynie się do jej przerwania?
ŁKS Łochów – Błękitni Stoczek, 30.08 – niedziela, godzina 17:00
W doskonałej dyspozycji na początku obecnego sezonu jest ŁKS Łochów – wszystkie mecze wygrane oraz 11 zdobytych goli, z czego aż 6 przeciwko byłemu czwartoligowcowi Mazovii Mińsk Mazowiecki. Jeżeli forma ŁKS-u w dalszym ciągu będzie tak imponująca to beniaminek ze Stoczka może mieć spore problemy aby jego suma bramek straconych po niedzielnym meczu nie przekroczyła 5 (obecnie wynosi ona 2).
Sęp Żelechów – Czarni Węgrów, 30.08 – niedziela, godzina 17
Dużo mówiło się przed sezonem, że Sęp może włączyć się do walki o czołowe miejsca w lidze. Ostatnie wyniki podopiecznych Armina Tomali jednak nie zachwycają. Remis ze Zrywem Sobolew i dwie porażki w kolejnych meczach sprawiły, że żelechowianie zajmują dopiero 13. miejsce w tabeli. Być może ta „13” okaże się tym razem szczęśliwa i spotkanie z Czarnymi Węgrów będzie przełomowym, po którym Sęp zacznie grać i wygrywać tak jak oczekują tego zarówno trener jak i kibice.
Wilga Miastków – Zryw Sobolew, 30.08 – niedziela, godzina 17:00
Ostatnie zwycięstwa Zrywu Sobolew są potwierdzeniem opinii iż jest to główny pretendent do awansu w tym sezonie. Już dawno nie mieliśmy w lidze okręgowej wyników tak wysokich jakimi mogą pochwalić się podopieczni Roberta Barańskiego. Kolejnym rywalem sobolewian będzie Wilga Miastków i chyba mało kto wierzy w to, że będzie one przeciwstawić się tej rozpędzonej maszynie.