Zapowiedź 5. kolejki spotkań

Marcin Sągol

Niezwykle ciekawie zapowiada się rywalizacja w 5. kolejce spotkań, w której dojdzie między innymi do bezpośredniej konfrontacji dwóch głównych kandydatów do awansu, tj. Naprzodu Skórzec i liderującego obecnie w tabeli ŁKS-u Łochów. Sporo emocji i bramek powinien również dostarczyć mecz w Sobolwie, gdzie tamtejszy Zryw zmierzy się z Hutnikiem Huta Czechy. O pierwsze zwycięstwo w sezonie będą walczyły drużyny Sępa Żelechów, Orła Unin, Wilgi Miastków, Grodziska Krzymosze oraz Tygrysa Huta Mińska. Większość spotkań tej kolejki odbędzie się w niedzielę 6 września.

Mazovia Mińsk Mazowiecki – Korona Olszyc, 05.09 – sobota, godzina 16:30

5. kolejkę spotkań w siedleckiej lidze okręgowej otworzy mecz w Mińsku Mazowiecki, gdzie tamtejsza Mazovia podejmie Koronę Olszyc. Patrząc na dotychczasowe wyniki obu drużyn bez wahania można by stawiać gospodarzy w roli zdecydowanego faworyta do zwycięstwa i najprawdopodobniej będą oni stroną przeważającą w całym spotkaniu. Korona jest jednak zespołem nieobliczalnym i pomimo słabszej formy w ostatnich tygodniach z pewnością będzie chciała zaprezentować się z jak najlepszej strony i być może sprawi miła niespodziankę swoim kibicom.

Tęcza Stanisławów – Grodzisk Krzymosze, 05.09 – sobota, godzina 17:00

Tęcza na początku sezonu pokonała między innymi stawiany w gronie faworytów do awansu Naprzód Skórzec, by w miniony weekend doznać pierwszej porażki z Zorzą Sterdyń. W najbliższą sobotę stanisławowianie zmierzą się z innym beniaminkiem, tj. Grodziskiem Krzymosze i kto wie być może ponownie dojedzie do niespodzianki i to goście będą triumfowali w całym spotkaniu.

Zryw Sobolew – Hutnik Huta Czechy, 06.09 – niedziela, godzina 16:00

Po dwóch imponujących zwycięstwach, w których Zryw zdobył łącznie 17 goli, w miniony weekend podopieczni Roberta Barańskiego mieli więcej problemów aby pokonać przeciętnie grającą Wilgę Miastków. Hutnik wydaje się być cięższym rywalem niż drużyna z Miastkowa, co może oznaczać kolejny trudny mecz dla sobolewian. Byli czwartoligowcy będą jednak faworytem niedzielnego spotkania i jeżeli tylko nie zawiodą najlepsi snajperzy Zrywu, tj. Piotr Piorun i Tomasz Marcińczak (po 5 trafień w lidze), kolejne 3 punkty powinny pozostać w Sobolewie.

MKS Małkinia – Wilga Miastków, 06.09 – niedziela, godzina 16:00

W obecnych rozgrywkach lepiej spisuje się Małkinia, która ma na swoim koncie 6 punktów, jednak Wilga w ostatnim trudnym meczu ze Zrywem Sobolew udowodniła, że potrafi nawiązać walkę z każdym rywalem. Pojedynek obu drużyn powinien być dosyć wyrównany i pomimo tego, że MKS gra na władnym boisku, to trudno uważać go za zdecydowanego faworyta do zwycięstwa.

Czarni Węgrów – Tygrys Huta Mińska, 06.09 – niedziela, godzina 16:00

W ubiegłą niedzielę Czarni odnieśli drugie zwycięstwo w sezonie pewnie pokonując Sęp Żelechów 5:3. Natomiast Tygrys jak na razie spisuje się fatalnie. Zaledwie 1 zdobyty punkt i przedostatnie miejsce w tabeli z łączną liczbą 17 straconych bramek mówią same za siebie. Węgrowianie w obecnej formie nie powinni mieć problemów z uporaniem się z odmłodzoną drużyną Tygrysa, która najwyraźniej potrzebuje jeszcze trochę czasu na poprawę swojej dyspozycji.

Błękitni Stoczek – Sęp Żelechów, 06.09 – niedziela, godzina16:00

Miejsce w tabeli, zdobyte punkty czy nawet bilans bramkowy zdają się sugerować, że beniaminek ze Stoczka będzie zdecydowanym faworytem w spotkaniu z Sępem, który jak dotąd nie zdołał jeszcze wygrać meczu. Mimo to ostatnia porażka Błękitnych 0:6 z ŁKS Łochów pokazuje, że umiejętności tej drużyny są jeszcze zbyt małe aby nawiązać walkę z doświadczonymi zespołami ligi okręgowej, a takim z pewnością jest Sęp Żelechów, który zrobi wszystko aby przełamać passę 4 kolejnych meczów bez wygranej.

Naprzód Skórzec – ŁKS Łochów, 06.09 – niedziela, godzina 16:00

Bez wątpienia hit 5. Kolejki spotkań, który powinien przyciągnąć dużą rzeszę kibiców na stadion w Skórcu. Pojedynek dwóch zespołów, które są stawiane w roli faworytów do awansu – co zresztą potwierdzają swoją grą – z pewnością dostarczy sporo emocji. Trudno jest powiedzieć, która z tych drużyn na dzień dzisiejszy prezentuje wyższy poziom. Skuteczniejszy jest ŁKS, który nie przegrał jeszcze spotkania, jednak Naprzód z meczu na mecz prezentuje się jeszcze lepiej. O tym kto wygra i czy dojdzie do zmiany na pozycji lidera przekonamy się już niebawem.

Orzeł Unin – Zorza Sterdyń, 06.09 – niedziela, godzina 16:00

Orzeł Unin pod żadnym względem nie przypomina już zespołu, którym był jeszcze w ubiegłym sezonie gdy nawet czołowe zespoły ligi obawiały się z konfrontacji z nim. Ostatnia pozycja w tabeli, brak punktów i aż 17 straconych bramek przy zaledwie 4 zdobytych – to obecny dorobek uninian. Być może przełomowym meczem będzie dla nich ten niedzielny, w którym zmierzą się z Zorzą Sterdyń, jednak nawet z beniaminkiem będzie nie będzie łatwo choćby o 1 punkt.